Marathon ma wyjść przed marcem 2026. „Wierzymy, że ta premiera się odbędzie”
Sony uspokaja.
Nowy Marathon to produkcja, która może i jeszcze nie wyszła, ale z pewnością zasłużyła już na określenie „niesławna”. Nie dość, że playtesty spotkały się z bardzo chłodnym przyjęciem przez graczy, to jeszcze w grze bezprawnie użyto plakatów niezależnej artystki bez konsultacji z nią, co stanowi już czwartą aferę plagiatową w historii Bungie. Reakcja na zwiastuny i testy była tak zła, że premierę przełożono na bliżej nieokreślony czas, by tytuł nieco doszlifować.
Mimo wszystko Sony nadal wierzy w swój produkt, a przynajmniej na to wygląda. Dyrektorka do spraw finansowych PlayStation, Lin Tao, podczas sesji Q&A zdradziła garść nowych informacji o Marathonie, i nie chodzi o kolejną kontrowersję. Jak mówi Tao, firma jest spokojna, że premiera odbędzie się przed końcem tego roku podatkowego – czyli przed marcem 2026. Konkretna data pojawi się jesienią.
Co warto zauważyć, do obietnicy błyskawicznie dołączyły takie słowa:
Ale to nie jest zobowiązanie. Na razie nie ogłoszono niczego oficjalnie.
Trudno powiedzieć, by fani szaleli na taką zapowiedź, bo fanów Marathonu zostało niewielu. Będąc bardziej precyzyjnym – wielu graczy miało wręcz nadzieję, że tytuł zostanie skasowany. O anulowaniu prac nad Marathonem według Tao nie ma na razie mowy, chociaż taka ewentualność jest brana pod uwagę w strategii finansowej firmy.
Wierzymy, że ta premiera się odbędzie. Jeśli zostanie anulowana, będziemy musieli zmienić szacunki finansowe. Na razie jednak się tego nie spodziewamy.
Tao przyznaje, że gry-usługi Sony może nie są aż takim sukcesem, jak firma spodziewała się parę lat temu, ale nadal są opłacalne i rynek zmienia się na ich korzyść.
Mamy Helldivers 2, MLB, Gran Turismo 7, Destiny 2 od Bungie. Mamy więc te cztery gry-usługi, które w stabilny sposób dokładają się do sprzedaży i zysków. Jeśli chodzi o transformację [rynku na korzyść gier-usług na PlayStation], nie idzie bez przeszkód, ale patrząc na to z perspektywy długoterminowej, chociażby w okresie ostatnich pięciu lat, coś się zdecydowanie zmieniło.
Pytanie brzmi, czy gracze chcą tej transformacji. O tym przekonamy się, gdy Marathon zawita na rynku… o ile rzeczywiście zawita.
Czytaj dalej
Graczka, twórczyni gier, kawał nerda. Kiedy nie gram, najczęściej piszę, czytam, programuję albo researchuję niszowe tematy, które akurat się nawiną. Rodzina i znajomi mają już dość słuchania o tym, dlaczego powinni zagrać w Pathologic 2, Disco Elysium i The Stanley Parable.