Mass Effect 5 powróci do systemu renegata i idealisty? Słowa producenta gry mogą być pewną poszlaką

Mass Effect 5 powróci do systemu renegata i idealisty? Słowa producenta gry mogą być pewną poszlaką
Adam "Adamus" Kołodziejczyk
Wypowiedź Michaela Gamble wywołała lawinę spekulacji.

Po niezbyt udanej premierze Dragon Age: The Veilguard sporo osób zaczęło się obawiać, że w nowym Mass Effekcie zabraknie momentów, w których będziemy musieli podjąć moralnie trudną decyzję. W końcu w najnowszej produkcji BioWare twórcy cały czas trzymali nas za rękę, nie pozwalając na bycie choćby niemiłym w stosunku do napotkanych w grze postaci, nie wspominając nawet o możliwości przejścia gry złą postacią. Sprawiło to, że wybory, które podejmowaliśmy, nie miały większego znaczenia, bo i tak nasz protagonista musiał koniec końców podjąć dobrą decyzję.

Jednak pewną nadzieję na to, że Mass Effect 5 zaoferuje możliwość grania mroczniejszą postacią, daje nam fakt, że nad produkcją pracuje nieco inny zespół. Sam producent wykonawczy gry, Michael Gamble, zdaje się doskonale rozumieć problem, o którym wspomniałem. W niedawnej wypowiedzi na platformie X (dawniej Twitter) podkreślił ważną rolę, jaką pełnią „złe” opcje dialogowe w trylogii Mass Effecta.

Co do renegata i idealisty – tak, to prawda, że większość osób wybierało idealistę. Ale straciłoby to na znaczeniu, gdyby renegat nie istniał. W mojej opinii możliwość dokonania wyboru jest silniejsza niż liczba osób grających jakąkolwiek opcją.

Słowa producenta gry obudziły spekulacje wśród niektórych fanów, którzy sądzą teraz, że być może system renegata i idealisty powróci w nowym Mass Effekcie. Kala Elizabeth dodała do tego jeszcze grafikę promocyjną, w której doszukuje się poszlak sugerujących, że rzeczywiście system moralności znany z trylogii może zagościć w kolejnej odsłonie serii.

https://twitter.com/kalaelizabeth/status/1875263060979675462

Michael Gamble odniósł się już do tych spekulacji, choć właściwie, jak można się było spodziewać, niczego nam w tym kontekście nie zdradził.

Mówiłem o trylogii. Musicie po prostu poczekać i zobaczyć…

Jeśli jednak nie będziecie w stanie wytrzymać tego czekania, to możecie na przykład jeszcze raz ograć (albo nadrobić) pewien dodatek do Mass Effecta, o którym mówił niedawno Gamble. Istnieje bowiem pewna szansa, że może się on okazać istotny dla piątej części.

9 odpowiedzi do “Mass Effect 5 powróci do systemu renegata i idealisty? Słowa producenta gry mogą być pewną poszlaką”

  1. Już widzę te dialogi renegata na poziomie tekstów z Veilguard. Z obecnym składem Bioware najmocniejszym tekstem renegata byłoby celowe pomylenie czyichś zaimków (chodź i tak w studiu byłaby żywiołowa debata czy to nie jest za dużo).

  2. Durny system, który karcił za wybieranie środkowej opcji.
    Już w DA były dużo lepsze systemy.

    • Środkowa opcja zwykle była „oszustwem”, najczęściej Shepard mówił w niej to samo, co przy wyborze górnej albo dolnej opcji. Tak naprawdę były tylko dwie opcje dialogowe. W ME3 można już było mieszać dowolnie paragon i renegade, nie było też tej środkowej opcji. Ten system był w sumie najlepszy z tych wszystkich.

  3. Sądząc po tym, że w Veilguatd po prostu się nie da nikogo urazić, to nie wróżę jakiegokolwiek prawdziwego systemu wzór cnót wszelakich/renegat.

    Ale jeśli już im się to jakimś sposobem uda, to fajnie by było, gdyby bycie renegatem nie polegało na byciu zwykłym bucem dla samego bucostwa.

  4. Po ostatnim DA, niespecjalnie czekam na ich nowe produkty.

Dodaj komentarz