Microsoft kolejny raz podnosi ceny Game Passa i szykuje zmiany
Następna opłata abonamentu mocno nadszarpnie nasz portfel.
Od dłuższego czasu subskrypcja Game Pass stale rośnie i nie chodzi mi tu tylko o bibliotekę gier. Do połowy ubiegłego roku za najdroższy pakiet Ultimate płaciliśmy 55 złotych, które później skorygowano na 63 złote. Oczywiście podwyżki wiążą się np. z rekompensatami za wprowadzenie wysokobudżetowych gier na premierę oraz coraz większym kosztem utrzymania usługi. Sytuacja pogorszyła się na początku maja wraz z ogłoszeniem zamknięcia Arkane Austin, Tango Gameworks oraz dwóch innych studiów. Wówczas coraz głośniej zaczęto mówić o patologiach wprowadzanych przez Game Passa.
Wreszcie doszło również do tego, co od jakiegoś czasu było przebąkiwane – Microsoft podnosi ceny Game Passa. Usługa na komputery podrożeje z 40 do 48 złotych, a pakiet Ultimate doczeka się podwyżki ze wspomnianych wcześniej 63 złotych do aż 74. Podwyżkom na całym świecie podlegać będzie także roczny plan Game Pass Core, jednak nie w Polsce. Cena, przynajmniej na razie, pozostaje niezmienna. Zmiany w cenach zostaną wprowadzone dla nowych użytkowników 10 lipca, natomiast stali abonenci będą mogli płacić według starego cennika aż do 12 września.
To nie oznacza jednak końca zmian. Konsolowa wersja Game Passa odchodzi do lamusa, a w jej miejsce wchodzi edycja Standard. Będzie ona zbliżona zawartością do najdroższego planu, jednak bez możliwości instalowania gier na premierę oraz tych znajdujących się w EA Play. Na razie znana jest ogólna cena Game Passa Standard, która wynosi 15 dolarów. Na ten moment Microsoft nie ogłosił, jak cennik będzie się prezentować dla poszczególnych państw. Więcej szczegółów znajdziecie na stronie Microsoftu.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.