Microsoft zwalnia prawie 2 tysiące osób z Activision Blizzard oraz Xboksa
Zwolnienia w gamingowym pionie Microsoftu oraz Activision Blizzard dotknęły zarówno szeregowych pracowników, jak i tych zasiadających na kluczowych stanowiskach.
Prawie dwie godziny temu na stronie pojawił się news o zwolnieniu połowy zespołu Black Forest Games – studia odpowiedzialnego za remake Destroy All Humans oraz nadchodzące Teenage Mutant Ninja Turtles: The Last Ronin. W tamtym tekście napisałem, że łącznie z 2023 rokiem pracę straciło ponad 10 tysięcy osób, a za 10% tego odpowiada samo Embracer Group. To wyobraźcie sobie teraz sytuację, w której został jeszcze niecały tydzień stycznia 2024 roku, a już równamy się z liczbą uszczuplonych etatów w stosunku do poprzednich dwunastu miesięcy. Do tego mamy nowego lidera zwolnień.
Według The Verge Microsoft zwolni 1900 pracowników z Activision Blizzard, Xboksa oraz ZeniMax Media, które oczywiście ma jeszcze pod swoją władzą między innymi Bethesdę, MachineGames i id Software. Ostatni raz taka sytuacja w Microsofcie miała miejsce w styczniu ubiegłego roku. Wówczas ucierpiał nie tylko zespół odpowiedzialny za gry wideo, ale też inne działy. Mówiło się wtedy o 10 tysiącach zwolnionych.
1900 osób składa się na ponad osiem procent 22-tysięcznego pionu gamingowego zielonych. Sytuacja została wewnętrznie skomentowana przez najważniejszych ludzi w Xboksie, Matta Booty’ego oraz Phila Spencera. Notki przesłane do pracowników są bardzo obszerne i nie kryją ciężaru sytuacji, z jaką zmaga się obecnie Microsoft.
Osoby, które zostaną bezpośrednio dotknięte redukcjami, brały czynny udział w sukcesie zespołów Blizzarda, ZeniMaksu oraz Xboksa. Powinny być dumne ze wszystkiego, co tutaj osiągnęły. Jesteśmy wdzięczni za całą kreatywność, pasję i poświęcenie, które wnieśliście do naszych gier, graczy oraz współpracowników. Zapewnimy pełne wsparcie osobom, które dotknie zmiana w najbliższym czasie, m.in. świadczenia z tytułu odpraw, zgodnie z lokalnymi przepisami prawa pracy.
Jak mogliście przeczytać w wiadomości Phila, dziś mierzymy się z wymagającym dniem, ponieważ jesteśmy zmuszeni pożegnać się z częścią naszych kolegów i koleżanek. To trudny proces, ale pozwoli on Blizzardowi oraz Xboksowi dostarczać naszym graczom kolejne ambitne gry na większą liczbę platform i miejsc niż kiedykolwiek wcześniej. Idziemy naprzód z bardziej skoncentrowaną strategią dotyczącą produkcji Microsoftu, która zapewni nam zrównoważony rozwój i dostosuje nasze zasoby i talenty do najważniejszych priorytetów.
Notka Matta Booty’ego do pracowników była znacznie dłuższa w porównaniu z tą, przekazaną przez Phila Spencera. Znaleźć w niej można szczegóły zmian w firmie oraz krótko opisane plany na przyszłość.
Zwolnienia dotknęły nie tylko szeregowych pracowników, ale także tych, którzy zasiadali na wysokich stanowiskach w firmach. Taka sytuacja spotkała Mike’a Ybarrę, który przez ostatnie 2,5 roku pełnił funkcję prezesa Blizzard Entertainment. Informację potwierdził za pośrednictwem swojego profilu na X. Microsoft planuje ogłosić nowego kandydata w przyszłym tygodniu. To nie jest jednak jedyne kierownicze stanowisko w Blizzardzie, które zostanie na jakiś czas puste. Allen Adham, szef zespołu designerskiego, również odchodzi z firmy.
Czytaj dalej
Game Pass: Dwa hity CI Games wzbogacą usługę Microsoftu
Macie dosyć reklam w Windowsie 11? Powstał program, który pomoże się ich pozbyć
Game Pass: Znamy zestaw gier na maj. Przystawki przed Hellbladem 2
Xbox Games Showcase: Znamy datę prezentacji gier Microsoftu
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.