MindsEye debiutuje pośród bugów i glitchy, a twórcy już zapowiadają dużą łatkę. Pozytywne opinie na Steamie to zaledwie 40%

Dwa dni temu swoją premierą miało MindsEye, czyli strzelanka autorstwa studia Build a Rocket Boy założonego przez jednego z twórców GTA, Lesliego Benziesa. Zwiastuny produkcji nie wzbudziły zbyt wielkiego entuzjazmu wśród graczy pomimo wielkich obietnic składanych przez twórców. Nie brakowało uszczypliwych komentarzy porównujących MindsEye do budżetowego GTA czy Cyberpunka 2077. Reakcja Benziesa na takie słowa była mocno przesadzona, gdyż uważa on, iż każdy krytyk jego produkcji jest na pewno opłacony przez Rockstara i celowo działa na niekorzyść MindsEye.

Nastrojów nie poprawiła także niedawna informacja o opuszczeniu Build a Rocket Boy przez dyrektorów do spraw finansowych oraz prawnych na kilka dni przed premierą gry. Dzień premiery MindsEye w końcu nadszedł i produkcja, delikatnie rzecz ujmując, nie została najlepiej przyjęta przez społeczność. Steamowe oceny zaczęły pikować w dół, a w sieci pojawiło się mnóstwo materiałów obrazujących mierny stan techniczny gry, takich jak choćby ten poniżej. 

Gracze narzekają na mnóstwo błędów oraz dziwnych decyzji twórców. Enpece zachowują się całkowicie losowo, czasem zdarza im się reagować na nasze działania, np. strzelanie w ich samochody, a czasem zupełnie nic sobie z tego nie robią. Do tego można jeszcze dołożyć spadki klatek na sekundę oraz zamrażanie się ekranu podczas przerywników filmowych. Oprócz tego w grze brakuje jakiejkolwiek formy walki wręcz czy systemu kolizji z innymi postaciami, samochody zderzające się ze sobą wyglądają niezwykle sztucznie, a system ruchu drogowego często się psuje, prowadząc do korków, które uniemożliwiają przemieszczanie się po mieście. I to wszystko w grze za prawie 300 złotych. 

Nie dziwi zatem, że opinie o MindsEye na Steamie są „mieszane” i zaledwie 40% z nich jest pozytywnych. Twórcy zapowiedzieli już, że w najbliższym czasie pojawi się patch, który poprawi stabilność gry i rozwiąże część problemów. No i wszystko pięknie, tylko czy nie powinien się on pojawić w dniu premiery? Albo, tu podsunę iście szaloną myśl, może gra w takim stanie technicznym nie powinna się w ogóle ukazywać? Teraz pozostaje nam tylko trzymać kciuki, że najbliższe aktualizacje rozwiążą większość problemów trapiących MindsEye.