Mortal Kombat 1: Osiągnięcie ze Steama pojawiło się w trailerze gry na Switcha

Chyba nie przesadzę, gdy powiem, że Mortal Kombat 1 było jedną z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Reboot kultowej serii bijatyk z pewnością wzbudzał zainteresowanie każdego fana gatunku. I o ile gra w wersji na PC czy konsole nowej generacji sprawdza się wyśmienicie i nie można jej zbyt wiele zarzucić (o czym możecie przeczytać w recenzji naszego redakcyjnego kolegi Pawła Kicmana), o tyle port na Switcha to inna para kaloszy. 

Wiadomo, że moc przerobowa handhelda Nintendo jest nieporównywalnie mniejsza od takiego PlayStation 5 czy Xboksa Series X, jednak ten port wygląda dosłownie jak gra z innej epoki. Nic więc dziwnego, że gracze zaczęli wyrażać swoje oburzenie, że pomimo takiego obniżenia jakości grafiki produkcja sprzedawana jest za pełną cenę. Oliwy do ognia dolał premierowy zwiastun, w którym to wyświetla się osiągnięcie ze… Steama.

Wyjaśniałoby to tak dużą rozbieżność między zaprezentowanym nam wyglądem rozgrywki a jego faktycznym stanem. Na potrzeby trailera portu Mortal Kombat 1 na Switcha nagrano gameplay na PC, co ogólnie rzecz biorąc nie jest aż tak nikczemną praktyką jak się wydaje. Jednak w przypadku tej gry różnica jest tak drastyczna, że fani mają pełne prawo wyrażać swoje oburzenie. Zwiastun został usunięty z kanału Nintendo w reakcji na rosnące niezadowolenie graczy.

Ed Boon, reżyser gry i jeden z twórców całej serii Mortal Kombat, w wywiadzie dla BBC zabrał głos w sprawie niedopracowanego portu na Switcha.

Dobrze, że twórcy zapowiadają dalsze wsparcie dla gry, ale nie zmienia to faktu, że port nie powinien tak wyglądać na premierę. Cóż, pozostaje teraz jedynie czekać, aż NetherRealm Studios wywiąże się z rzeczonych obietnic.