Mortal Kombat 1: Wiemy, kiedy gra otrzyma możliwość crossplayu
Funkcja, którą NetherRealm Studios zapowiedziało w grudniu ubiegłego roku, trafi do nas już w następnym patchu.
O Mortal Kombat 1 nie słyszało się ostatnio zbyt wiele, ale w zasadzie to nic złego. Gra miała udaną premierę, a dalszy hype podbudowywała zapowiedziami znanych z popkultury postaci w ramach DLC. Zdarzyła się również mała wpadka, w postaci nieszczęsnego portu na Switcha, jednak i to dość szybko rozeszło się po kościach.
Głównym tematem ostatnich tygodni była jednak obiecana przez twórców funkcja „Krossplayu”, który umożliwiłby wspólne zmagania graczy z różnych platform. Mam zatem dla nich dobrą informację: nie będziecie musieli długo czekać na tę przyjemność.
Jak poinformowało NetherRealm Studios na swoich mediach społecznościowych, funkcja międzyplatformowej rozgrywki trafi do Mortal Kombat 1 już w przyszłym tygodniu. Odbędzie się to w ramach kolejnego patcha, który zapewne przyniesie również kilka standardowych usprawnień, jak i poprawki błędów.
Funkcja crossplayu została dokładnie omówiona przez twórców w FAQ dostępnym TUTAJ. Pozwoli ona graczom konsolowym na zmaganie się ze sobą, niezależnie od tego czy stoją po zielonej, czy niebieskiej stronie frontu. Dodatkowo posiadacze Xboksów będą mieli możliwość łączenia się z posiadaczami pecetów. Brakuje jednak jakiejkolwiek wzmianki o Switchu.
Niemniej dodanie crossplayu do Mortal Kombat 1 to świetna sprawa, która wyjdzie grze tylko na dobre i pozwoli jeszcze bardziej zbliżyć do siebie społeczność.
Czytaj dalej
Mortal Kombat 1: Ermac już wkrótce zasili pulę dostępnych wojowników
Mortal Kombat 1 dostało aktualizację z Peacemakerem i darmowy weekend
Mortal Kombat 1: Wiemy, kiedy możemy się spodziewać crossplayu
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza, siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Niezwykle irytuje go, gdy ktoś traktuje popkulturę jako treści niższego rzędu. Typ, który kłócił się z polonistką, że gry to też sztuka, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.
