29
23.07.2023, 08:00Lektura na 2 minuty

Nie logujesz się na konto? Ubisoft może je usunąć i zabrać ci dostęp do wszystkich gier

Okazuje się, że w przypadku braku aktywności, Ubisoft może podjąć decyzję o skasowaniu konta, a wraz z nim odcięcia właściciela od posiadanych przez niego gier.


Samuel Goldman

W kwestii przepychanek związanych z wyższością dystrybucji cyfrowej nad fizycznymi nośnikami (lub odwrotnie, jeśli ktoś woli) powiedziano już chyba wszystko i można uznać, że każda strona ma wypracowane stanowisko. Diabeł tkwi w szczegółach – jak być może pamiętacie, nabywcy pechowej, fizycznej edycji kolekcjonerskiej Fallouta 76 mieli otrzymać nędzne ochłapy w postaci wirtualnej waluty w ramach zadośćuczynienia, ale ostatecznie sprawę udało się wyprostować. Sam natomiast byłem zaskoczony, kiedy okazało się, że po zamknięciu Stadii posiadacze gier Ubisoftu dostaną cyfrowe kopie gier ORAZ zwrot pieniędzy za poniesione koszty na martwej platformie Google’a.

Te proste przykłady pokazują, że nic nie jest jednoznacznie lepsze, ale żeby nie wybielać dystrybucji cyfrowej i samego Ubi opowiem wam, co może stać się z waszymi kontami związanymi z usługami firmy, kiedy z nich nie korzystacie… Jeśli graliście w ostatnich latach na dowolnej platformie w Far Cry’a czy Assassin’s Creeda to na pewno jakieś macie, ponieważ bez tego nie uruchomilibyście gry, która zostaje do niego przypisana. I dopóki gracie, to jest w porządku, ale jeśli przestajecie i nie wracacie do tytułów francuskiego developera przez dłuższy czas, możecie otrzymać maila z informacją o usunięciu waszego konta. Po nagłośnieniu sprawy, Ubi natychmiast próbowało ugasić pożar pisząc, że bardzo łatwo można tego uniknąć, logując się i wybierając opcję anulowania dyspozycji:

I niby nie ma problemu, bo każdy znajdzie chwilę, by uratować swoją bibliotekę, prawda? Jeśli nie, to konto przepada razem z zawartością, więc automatycznie tracimy dostęp do wszystkich gier, jakie mamy do niego przypisane.

Trudno dostrzec w takim postępowaniu głębszy sens; developer wymusza na nas – niezależnie od preferencji co do platformy sklepowej – wykorzystanie jego infrastruktury nawet, jeśli normalnie byśmy tego nie zrobili, a potem może nas ukarać za niekorzystanie z niej. Z kolei od przegapienia okienka na odkręcenie sprawy dzieli nas jeden, nieco zbyt szczelny filtr antyspamowy, który wrzuci wiadomość od Ubi nie tam, gdzie potrzeba. Dziwne, że developer planujący wydać w tym roku 10 gier skąpi miejsca na serwerze dla nieużywanych kont...


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1083

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze