18.03.2024, 17:30Lektura na 2 minuty
Wideo

Nightingale: Survival weteranów BioWare doczeka się mnóstwa nowości

Twórcy Nightingale zapowiedzieli całą masę usprawnień, jakie planują wprowadzić do gry. Najpierw poprawek doczekają się serwery, a w przyszłości czeka nas także tryb offline.


Adam „Adamus” Kołodziejczyk

Developerzy ze studia Inflexion Games odpowiedzialnego za Nightingale zaprezentowali plany dotyczące poprawienia stanu gry. Twórcy steampunkowego survivalu podzielili konieczne do wprowadzenia zmiany na dwie kategorie – takie, które zostaną zaimplementowane w pierwszej kolejności, oraz te, na które będziemy musieli jeszcze nieco poczekać.

Najważniejsze dla twórców jest teraz naprawienie najpoważniejszego mankamentu Nightingale, czyli problemów z serwerami. Wysoki priorytet mają też zmiany balansu rozgrywki czy dodanie możliwości pominięcia samouczka. Niestety wszystkich tych, którzy oczekują pojawienia się w Nightingale trybu offline, pewnie zmartwi wiadomość, że znajduje się on w drugiej kategorii zmian, a więc zapewne trochę poczekamy na jego implementację. Oprócz tych usprawnień developerzy planują również wprowadzić do gry wiele zmian z gatunku quality of life, a także ulepszyć sztuczną inteligencję przeciwników.


Choć jesteśmy zadowoleni z niektórych aspektów naszej premiery, to nie możemy być usatysfakcjonowani wieloma innymi. Należą do nich problemy z serwerami, niejasne lub brakujące funkcje podstawowych systemów, takich jak crafting, oraz ważne aktualizacje systemu walki. Wraz z wczorajszą aktualizacją zaczęliśmy naprawiać wiele najpilniejszych błędów wpływających na ogólne doświadczanie gry.


Na samych poprawkach jednak się nie kończy. Twórcy zapowiedzieli także dodanie do Nightingale nowych broni czy elementów związanych z budowaniem. Ponadto dzieło Inflexion Games ma wzbogacić się w przyszłości o kolejne biomy oraz zupełnie nowych przeciwników.

Jasne jest, że zmiany są grze bardzo potrzebne, zwłaszcza jeśli spojrzymy na aktualne recenzje graczy na Steamie. Obecnie Nightingale może pochwalić się jedynie nieco ponad 60% pozytywnych opinii, co oznacza, że w dziele Inflexion Games z pewnością drzemie jakiś potencjał, ale na razie jest on raczej dość skromnie wykorzystywany.


Czytaj dalej

Redaktor
Adam „Adamus” Kołodziejczyk

Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.

Profil
Wpisów456

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze