No Man's Sky Leviathan: Kosmiczne wieloryby w nowej Ekspedycji

Hello Games nie zwalania tempa. Po aktualizacji Sentinel, odświeżającej system walki, na początku maja ukazało się Outlaws, zasiedlając bezmiar wirtualnego wszechświata piratami i dodając kilka nowych aktywności. Patch został przyjęty przez graczy całkiem nieźle, ale to nie wszystko, co Sean Murray i spółka przygotowali dla nas w tym miesiącu.

Zaczęło się niewinnie, bo od tweeta szefa Hello Games:

Fani spekulowali na temat nowej zawartości, ale nikt nie spodziewał się, że zostanie udostępniona tak szybko – dwa dni później zadebiutował No Man's Sky Leviathan, a wraz z nim... Kosmiczny wieloryb. Serio, zobaczcie sami:

Tytułowy Lewiatan to takie nieślubne dziecko aktualizacji Living Ship, dodającej do gry organiczne statki oraz rozwiązań znanych z gier roguelike. Gigantyczny stwór jest fabularnie powiązany z nową Ekspedycją, robiącą użytek z modnej ostatnio mechaniki pętli czasowych – gracze zostają wrzuceni do jednej lokacji, w której wspólnie pracują nad wykonaniem celu misji. Początek powyższego zwiastuna mówi, że „śmierć nie jest końcem” i w istocie tak jest; martwi śmiałkowie wracają na początek przygody z losowo generowanym wyposażeniem, ponownie starając się dotrzeć do końca.

Kolejne próby napełniają globalny pasek postępu, nagradzający wszystkich biorących udział w Ekspedycji coraz lepszymi przedmiotami. Z biegiem czasu gracze staną się wystarczająco potężni, by ukończyć wyzwanie i uciec z pętli. Dla wielu nagroda będzie warta podjęcia wyzwania, ponieważ najbardziej wytrwali otrzymają możliwość dołączenia do swojej kosmicznej floty wspomnianego wieloryba. Oprócz tego można zdobyć nowy płaszcz i plakaty, ale wszystko to jest przecież niczym w majestacie „kosmoryba”.

Zapowiedź No Man's Sky Leviathan na oficjalnej stronie produkcji wprost sugeruje, że to jeszcze nie koniec nowości, nad jakimi pracuje Hello Games. Wiemy, że od jakiegoś czasu trwają prace nad portem gry na Nintendo Switch, ale bardziej niż pewne jest to, że wkrótce na horyzoncie pojawią się informacje na temat kolejnej, dużej aktualizacji. Jeśli tym razem będą to kosmiczne koty, biorę w ciemno.