Infinity Ward pracuje nad nowym Call of Duty
Activision odwołał swoje finansowe podsumowanie 2021 roku – zdalna konferencja nie będzie mieć miejsca z powodu niedawnego przejęcia korporacji przez Microsoft. Oznacza to, że nie dowiemy się aż tak wielu szczegółów na temat przyszłych planów firmy, ale mimo wszystko znajdziemy garść informacji – szczególnie interesujących dla fanów Call of Duty.
W ciągu ostatnich lat Activision uprawiało swego rodzaju żonglerkę studiami. Call of Duty: Vanguard tworzyło Sledgehammer Games, a Black Ops: Cold War powstawało pod okiem Treyarcha i Raven Software. Nic więc dziwnego, że tym razem pałeczkę w tej dziwnej sztafecie przejmie Infinity Ward, którego najnowszą płatną produkcją jest reboot Modern Warfare z 2019.
Oryginalni developerzy pierwszych gier marki będą w najbliższym czasie odpowiadać za przygotowywanie nowych tytułów z serii, co potwierdził kwartalny raport Activision:
W tym roku rozwój Warzone i płatnych doznań poprowadzi Infinity Ward, renomowane studio Activision. Zespół pracuje nad najambitniejszym planem w historii marki, z wiodącą w branży innowacją oraz pociągającym settingiem.
Jak możemy przeczytać w oświadczeniu, studio obejmie także w całości pieczę nad bezpłatnym Warzone, którego produkcja dotychczas była również w rękach Ravena. Może mieć to związek z niedawnymi protestami pracowników Kruka i założeniem przez nich związku zawodowego w reakcji na złe traktowanie ze strony zarządu.
Wkrótce po raporcie Infinity Ward opublikowało lakoniczny wpis na Twitterze, w którym zapowiada nadejście nowej generacji Call of Duty. Więcej szczegółów ma nadejść wkrótce.
Według zeszłorocznych przecieków i spekulacji, nowy CoD może być kontynuacją ostatniego Modern Warfare. Gra ma powstawać pod roboczą nazwą Projekt Cortez, a jej fabuła skupia się na walce z kolumbijskimi kartelami narkotykowymi.
Wyniki finansowe marki z zeszłego kwartału nie spełniły oczekiwań Activision. Z wyjątkiem konsolowców, zaangażowanie graczy w Warzone znacząco spadło, a sprzedaż Vanguarda wypadła gorzej od Black Ops: Cold War z 2020 roku. Korzystnie natomiast wygląda popularność Call of Duty: Mobile, głównie dzięki graczom z Chin.
Dodatkowo korporacja zapowiedziała dalszą ekspansję swoich studiów developerskich i rozbudowę zasobów, co ma na celu pracę nad nieogłoszonymi jeszcze projektami.
Czytaj dalej
-
Michael De Santa wraca do Los Santos! Oto zwiastun GTA Online:...
-
1Twórcy przypominają o Clockwork Revolution. Brian Fargo: „To najbardziej skomplikowana...
-
3Postal: Bullet Paradise zapowiedziany… i anulowany. Po oskarżeniach o używanie AI twórcy...
-
3Ta strategia o wikingach sprzedała się w 5 milionach egzemplarzy. Ważna aktualizacja...

Czyli powrót do teraźniejszości. Dla mnie ok bo obawiam się, że po II wojnie światowej będą chcieli znowu produkować kosmiczno-futurystyczne Call od Duty. Niech szlifują i poprawiają to co potrafią najlepiej. Nano karabinom i chodzeniu po ścianach mówię nie. Od tego są inne gry.