Ogromny atak hakerski na Internet Archive. Skradziono dane 31 milionów kont
Nie dość, że Internet Archive mierzy się ze sprawami sądowymi o naruszenie praw autorskich, to w dodatku jest atakowane przez hakerów.
Dla InternetArchive.org działania hakerów nie są niestety niczym nowym – ostatnia duża ofensywa przeciwko archiwum miała miejsce w maju, kiedy to przez kilka dni jego serwery trapiły liczne ataki DDoS. Przy tamtej okazji zadeklarowano uszczelnienie ochrony serwisu, co jednak nie było wystarczające, by zapobiec kolejnemu atakowi, jeszcze gorszemu w skutkach.
We wtorek, 8 października, mogliście mieć utrudniony dostęp do Internet Archive, ponieważ, jak poinformował Brewster Kahle, założyciel serwisu, strona doznała ataku typu DDoS. Sytuacja powtórzyła się zarówno w środę, jak i czwartek. W tym czasie pojawił się na niej komunikat osób stojących za atakiem. Okazało się wtedy, że owy atak to tylko część szerszego problemu, bowiem hakerzy mieli podobno skraść dane 31 milionów kont użytkowników Internet Archive.
Jak się później okazało, nie był to blef – prawdziwość tych słów potwierdził Troy Hunt, twórca serwisu Have I Been Pwned? (służącego do sprawdzenia, czy nasz e-mail wraz z innymi danymi nie wyciekły z jakiejś strony internetowej), o którym mowa w powyższym komunikacie. Jeszcze 30 września otrzymał on dane z wycieku, lecz był wówczas w podróży i nie zajął się od razu tą sprawą. Po przyjrzeniu się niej kilka dni później od razu powiadomił o tym wszystkim Internet Archive (które również potwierdziło wyciek), a w czasie, gdy dane wspomnianych milionów użytkowników były wgrywane do bazy danych HIBP, doszło do ataku DDoS.
Obecnie po wejściu na archive.org uświadczymy komunikatu o przejściu strony w tryb offline. Nie jest to jednak spowodowane atakiem, a ulepszeniem wewnętrznych systemów przed kolejnymi atakami, o czym wspomniał Kahle na X-ie. Dodał, że żadne dane nie zostały zainfekowane.
Do ataku przyznała się grupa hakerska SN_Blackmeta, o czym poinformowała na X-ie. Motyw nie jest w pełni jasny – w filmiku powiązanym ze sprawą przedstawiają się jako „głos represjonowanych i armię ludzi w potrzebie” w kontekście trwającej wojny w Gazie. Informacja dodana przez użytkowników X-a mówi o tym, że Internet Archive nie ma żadnych połączeń z syjonistycznymi ugrupowaniami. Ponadto hakerzy usprawiedliwiają atak tym, że Internet Archive „należy do USA”, co nie jest prawdą, ponieważ to organizacja pozarządowa.
Samo SN_Blackmeta już wcześniej dawało o sobie znać – grupę łączono z atakami na instytucje finansowe operujące na Bliskim Wschodzie, natomiast Radware, firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem, uważa, że są to propalestyńscy hacktywiści, którzy mogą mieć połączenia z Sudanem i przypuszczalnie operować z terenu Rosji. SN_Blackmeta przyznaje się również do ataków na Internet Archive, do których doszło w maju.
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.