11
13.10.2022, 10:45Lektura na 2 minuty

Overwatch 2: Brak asysty celowania przeciw graczom z PC złości konsolowców

Napięcie wśród graczy różnych platform w Overwatchu 2 rośnie i to wyjątkowo nie przez cheaterów. Winne jest wspomaganie celowania, które Blizzard wyłączył w grach przeciwko użytkownikom PC.


Patryk „Delighter” Żelazny

Nikogo już raczej nie zaskoczę, pisząc, że Activision Blizzard przy tworzeniu Overwatcha 2 podjęło kilka dość kontrowersyjnych decyzji. Pierwszą z nich była w ogóle chęć tworzenia „dwójki”, która w zasadzie jest „jedynką”, tyle że w modelu free-to-play. Do tego dochodzi też możliwość odblokowania bohaterów tylko w przepustce sezonowej (lub za pieniądze, naturalnie) czy konieczność podawania swojego numeru telefonu, jeśli chcieliśmy zagrać. Z tego drugiego pomysłu Blizzard na szczęście częściowo się wycofał.

Pojawił się za to inny problem, dotyczący przede wszystkim osób grających na konsolach. Otóż developerzy zadecydowali, że crossplay będzie nieco ograniczony. Jednym ze sposobów jest zablokowanie możliwości dołączenia do graczy PC, chyba że „konsolowiec” dołączy wcześniej do grupy składającej się właśnie z „pecetowców”. W tej kwestii raczej wielkiego halo nie ma. Zaczyna się ono dopiero w grze, kiedy okazuje się, że grając na kontrolerze, mamy całkowicie wyłączone wspomaganie celowania.

W internecie nie brakuje materiałów pokazujących, jak taka asysta w ogóle działa (dla niektórych graczy, którzy całe życie spędzili wyłącznie na PC, może to być trudne do wyobrażenia). Poniższy przykład jest akurat z Call of Duty: Warzone, ale zasada pozostaje niezmienna.

Nie trzeba było długo czekać na reakcje graczy, które w większości są negatywne. Nie brakuje też malowniczych porównań, jak to jest grać w FPS-a z wyłączonym wspomaganiem, zwłaszcza przeciwko ludziom, którzy do dyspozycji mają myszkę. I pewnie: Overwatch 2 nie ma map tak dużych, by gracze prowadzili ciągłe walki na duże dystanse, więc mocna asysta celowania mogłaby być bardzo dużym ułatwieniem. Tyle że zamiast zmniejszyć siłę „przyciągania” celownika, Blizzard zdecydował się całkowicie usunąć wspomaganie, niejako przeskakując z jednej skrajności w drugą.


Czytaj dalej

Redaktor
Patryk „Delighter” Żelazny

Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.

Profil
Wpisów1762

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze