Overwatch 2: Bohaterowie tylko w przepustce sezonowej. Za darmo lub za pieniądze

Overwatch 2: Bohaterowie tylko w przepustce sezonowej. Za darmo lub za pieniądze
Overwatch udostępni ich zarówno płatnie, jak i za darmo – ale w tym drugim przypadku trzeba będzie uprawiać grind, co dotychczas nie było konieczne.

Bohaterowie w pierwszym Overwatchu to jeden ze składników, który nadaje smaku grze. Dodawani w aktualizacjach, posiadający specjalnie napisane na ich potrzeby historie oraz – co istotne – darmowi. Można ich także zmieniać na zmieniające się w trakcie meczu potrzeby drużyny (gracze np. Team Fortressa 2 wiedzą, o czym mowa). Bardzo wpływa to na rozgrywkę. Czyni ją w pewien sposób wyjątkową na tle innych produkcji.

Nic dziwnego, że dzisiejszy wyciek pierwszych bohaterów od dwóch lat (ostatnia to Echo z 2020 roku), sugerujący konieczność odblokowania ich w przepustce sezonowej, bardzo nie spodobał się użytkownikom. Liczono jednak, że to tylko plotki.

Na Twitterze w tej sprawie odezwał się jednak osobiście wiceprezes Blizzarda, Jon Spector:

Odnosząc się do niektórych niekompletnych informacji opublikowanych na początku naszej przepustki bojowej Overwatch 2 – ujawnimy wszystkie szczegóły przed premierą, ale chcemy potwierdzić, że nowi bohaterowie Overwatch 2 będą dostępni na bezpłatnej ścieżce przepustki bojowej.

https://twitter.com/Spex_J/status/1567694080909660162

Oj Blizzard, twoja nazwa stała się przepowiednią! Oświadczenie wywołało bowiem burzę. Oto po dwóch testach beta, zapowiedzi podmiany pierwszej części na drugą oraz latach dobrej zabawy z wypróbowaną formułą okazuje się ni stąd, ni zowąd, że dostęp do bohaterów staje się ograniczony. I to w kontrowersyjny sposób.

Problemy są tu dwa: pierwszy związany jest z tym, że udostępnienie herosów w darmowej wersji przepustki wymusza na graczach jej przechodzenie. Nie masz na to czasu ani chęci? Nie ma darmowej postaci.

Bohaterowie ze zdjęcia są darmowi dla każdego posiadacza Overwatcha, źródło: materiały prasowe

Drugi zaś – że ci, którzy wyłożą pieniądze na przepustkę premium, otrzymają postaci o wiele szybciej. Sprawia to, że między graczami stworzą się nieznane wcześniej nierówności, niebezpiecznie ocierające się o delikatną mechanikę pay2win. Trzeba tu podkreślić, że system postępów jest nieodłączną częścią prawie wszystkich gier; ale Overwatch znany był z tego, że działał w inny sposób.

Wątpliwości wzbudza też możliwość odblokowania herosów po czasie, jaki zostanie dany na zakup przepustki. Mają one bowiem to do siebie, że z wyjątkiem kilku gier (jak np. Halo Infinite) po przeminięciu sezonu nie są dostępne już nigdy; wywierają w graczach lęk przed przegapieniem limitowanej zawartości. Lakoniczna odpowiedź wiceprezesa nie uspokaja; potwierdza on wręcz niebezpośrednio, że po pewnym czasie możliwość pozyskania danej postaci zniknie na zawsze:

W przyszłych sezonach również będą darmowe ścieżki do zdobywania nowych bohaterów.

https://twitter.com/Spex_J/status/1567712427663400961

Przypomnijmy, że ograniczona beta Overwatcha 2 spotkała się z letnim przyjęciem, a jej oglądalność na Twitchu szybko spadła. Premiera pełnej wersji 4 października 2022 roku. Tyle dobrego, że usunięto lootboksy…

Publicystyka

Przy okazji zachęcamy do sprawdzenia naszych dwóch tekstów. W kwietniu mieliśmy okazję sprawdzić, jak kontynuacja wygląda w akcji. 

W nawiązaniu do polityki Blizzarda polecamy również analityczny felieton „Diablo Immoral. Zostałem ukarany za 60 godzin grania”, gdzie redakcyjny kolega Cubituss przygląda się dokładniej sztuczkom zastosowanym przez korporację w kontrowersyjnej mobilce.

9 odpowiedzi do “Overwatch 2: Bohaterowie tylko w przepustce sezonowej. Za darmo lub za pieniądze”

  1. uwielbiam ostatnią taktykę blizza, gdzie budują (albo w tym przypadku tylko starają się) hype przez kilka miesięcy, tylko po to, aby rzucać bomby typu 'a, btw nie wszystkie postacie beda dostepne od razu za darmo’ 'a, btw, w diablo beda jednak mikrotransakcje’, etc

  2. Ciekawe, czy oni mają już po prostu wywalone na krytykę, jako, że za chwilę i tak zmieni się właściciel, a ludzie będą skakać z radości, bo co prawda gry nadal najeżone mikropłatnościami, ale przynajmniej „za darmo” w Game Passie, czy może to jednoosobowa, ostatnia szarża Bobby’ego, co by się przynajmniej premia z zysku zgadzała? 😛

  3. A ludzie na te całkowicie akceptowalne lootboxy narzekali w OW. Teraz zobaczą prawdziwą chciwość Buzzarda

  4. Meh, Gaijin i Wargaming robią to od prawie 2 lat (WG nawet dłużej), a pojazdy z przepustek są prawie zawsze op w kosmos (a do tych najbardziej opnych i tak trzeba kupić przepustkę) wszyscy narzekają, a i tak dalej płacą i karuzela się kręci, tak samo będzie tutaj – psy szczekają, karawana jedzie dalej

    • Nie będę się wypowiadać za innych, ale mnie taka polityka skutecznie zniechęciła do dalszej gry. Rzuciłem tym wszystkim po kilku latach, w momencie, gdy Wargaming na dobre rozszalał się z monetyzacją. Nawet nie myślę o powrocie.

  5. MagickStalker 9 września 2022 o 02:01

    „To nie P2W, bo możesz zdobyć tych samych OP bohaterów grindując po 10 mieczy dziennie przez nastepne pół roku”

    • „a jak któregoś dnia nie znajdziesz czasu by zagrac i stracisz postać bezpowrotnie to sam jesteś sobie winien bo nie jestes prawdziwym graczem”

    • A tam. Napewno szlachetni panowie z Blizzarda pozwolą nadrobić nieobecność, wciskając w nastepnym sezonie postać z poprzedniego do specjalnego sklepiku za $ 🙂

Dodaj komentarz