4
31.07.2024, 10:45Lektura na 2 minuty

Palworld: Twórcy twierdzą, że gra nie jest martwa

A nawet gdyby była, to nie byłoby w tym niczego złego.


Filip „Chrzuszczu” Chrzuszcz

Palworld spotkał się z masą kontrowersji na premierę. Największym problemem było wiszące nad twórcami widmo pozwu od Nintendo, które dość głośno komentowało spore podobieństwo stworków do Pokemonów. Ostatecznie sprawa rozeszła się po kościach, a Takuro Mizobe, jeden z twórców gry, wyjawił, że oprócz pogrożenia palcem nie otrzymał pozwu ani od Nintendo, ani od The Pokemon Company

Niektórzy zarzucają Palworldowi, że jest martwą grą i chociaż w procentowym ujęciu liczba graczy znacznie spadła, to nie wygląda to tak źle, gdy spojrzymy na SteamDB. Przypomnijmy, że na platformie Valve w jednym momencie w produkcję Pocketpair zagrywało się 2,1 miliona użytkowników. Teraz jest to od 30 do 50 tysięcy. W Helldivers 2 na Steamie jest to od 10 do 30 tysięcy, więc z produkcją inspirowaną Pokemonami nie jest tak źle. Co więcej, jakiś czas temu do Palworlda trafiła największa jak dotąd aktualizacja

Szef ds. społeczności, czyli John „Bucky” Buckley, powiedział w wywiadzie dla Going Indie, że ów wynik „jest w porządku”. Dodał również, że powinniśmy grać w gry, które lubimy bez względu na to, czy skończymy je nawet w jeden dzień. Według Johna wprowadzenie narracji o tym, że śmierć gry jest czymś negatywnym, buduje dla wielkich korporacji obraz użytkowników, którzy bardzo chcą gier-usług. 

Swoją drogą, polecam cały wywiad oraz filmik Going Indie, który znajdziecie poniżej. Niech gry „umierają”, taka powinna być naturalna kolej rzeczy. 


Czytaj dalej

Redaktor
Filip „Chrzuszczu” Chrzuszcz

Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach czyta sporo pulpy. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl

Profil
Wpisów663

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze