Payday 3: Liczba graczy szoruje po dnie
Zdaje się, że trzecia odsłona Paydaya nie może poszczycić się ani sympatią, ani zainteresowaniem ze strony graczy.
Payday 2 spotkał się z ogromną aprobatą ze strony graczy, a w dzieło studia OVERKILL po dziś zagrywają się dziesiątki tysięcy graczy, czego niestety nie można powiedzieć o trzeciej odsłonie serii. W tę bowiem w tym momencie gra zaledwie nieco ponad 300 osób, a dzisiejsze maksimum ledwo co przekroczyło pułap 500 graczy.
Jest źle
Payday 3 zdecydowanie nie zaliczył najlepszego startu i pomimo tego, że twórcy starali się eliminować na bieżąco wszelkie problemy, niesmak związany z premierą pozostał. Poczynając od niedziałających serwerów, po przekładane w nieskończoność patche – wszystko to sprawiło, że Payday 3 otrzymał łatkę pośpiesznie wydanej, niedokończonej produkcji. Oczywiście nie przeszkadzało to twórcom w wypuszczaniu płatnych dodatków, których cena sięga nawet 76 złotych.
Trudno się wiec dziwić, że gracze wolą spędzać czas w poprzedniej odsłonie, która pozbawiona jest wielu bolączek trapiących swojego następcę. Jak już zostało napomknięte, 30 stycznia maksymalna liczba osób grających jednocześnie w Payday 3 wyniosła... 534. Dla porównania: w przypadku Paydaya 2 sięgnęła ona 32 852. Historyczne maksimum graczy w „Dzień Wypłaty 3” to 69 112 osoby, a więc tytuł zaliczył znaczny spadek.
Czy deweloperom uda się naprawić straty wizerunkowe i odzyskać zaufanie graczy – tego nie wiadomo. Mimo wszystko OVERKILL się nie poddaje i zapowiedziało uformowanie specjalnego zespołu, który ma usprawnić grę. Pytaniem pozostaje jednak, czy nie powinno mieć to miejsce przed premierą produkcji, a nie cztery miesiące później.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.