Pharaoh: A New Era to świetny remake i powrót do klasycznych city builderów [RECENZJE]
Wczorajszą premierę Pharaoh: A New Era, remake'u city buildera z 1999 roku, można uznać za udaną, tak samo jak samą produkcję.
Do grona remake'ów wczoraj dołączył Pharaoh: A New Era. Jest to szansa na powrót do gry z 1999 roku w odświeżonej wersji, jednak doświadczenie już nas dawno nauczyło, że nasza ukochana gra w nowej szacie to nie zawsze coś, w co chcielibyśmy zagrać. Na pewno na plus można zaliczyć historyczną dokładność, którą chwalili się twórcy, tak jak wrażenia DaeLa, który miał okazję zagrać w zeszłym roku. I już wtedy odebrał grę bardzo pozytywnie, uznając go za udany remake. Jak więc gra prezentuje się zaraz po premierze?
Zanim jednak przejedziemy do odpowiedzi na to pytanie, to jak to się ładnie mówi po amerykańsku: pierwsze rzeczy jako pierwsze. W międzyczasie na naszej stronie ukazała się recenzja Perziego – a był mocno pochłonięty pierwowzorem, więc zdecydowanie warto zobaczyć, dlaczego uważa nowego Pharaoha za dobry remake. Przed zagłębieniem się w resztę opinii, warto rzucić okiem na najnowszy, premierowy zwiastun.
Ogólnie rzecz ujmując, Pharaoh: A New Era radzi sobie bardzo dobrze. Recenzji nie ma jeszcze zbyt wielu, ponieważ Metacritic wskazuje 10, a OpenCritic 11 (z czego sporo się pokrywa), ale mimo to nie znajdziemy wśród nich żadnej negatywnej. Wszyscy zdają się być wręcz bardzo zadowoleni powrotem klasycznego city buildera w odnowionej formie. Łączny wynik na Metacriticu to 83/100 i identyczny znajdziemy na OpenCriticu.
To optymistyczne zestawienie można zacząć od recenzji autora z serwisu Softpedia. Wystawił grze aż 95/100 i chwali twórców za umiejętne przeniesienie magii produkcji z 1999 do nowego wydania.
Pharaoh: A New Era to świetny remake klasycznego city buildera. Może to trzy pierwsze gry z serii Caesar ustaliły formułę historycznej strony gatunku, ale to dopiero Pharaoh udoskonalił ją imponującymi piramidami oraz innymi potężnymi budowlami. A New Era oddaje tę magię i dostosowuje ją do współczesnych standardów.
Z pewnością ważnym elementem dobrego remake'u jest także w miarę wierne odwzorowanie oryginału. W końcu to właśnie pierwowzór z różnych powodów pokochali gracze. Pharaoh: A New Era zdaje się robić to bezbłędnie, przynajmniej tak wnioskuję z recenzji Gamepressure zwieńczonej oceną 85/100.
Pharaoh A New Era to ten sam klasyk z 1999 roku, ale w nowym opakowaniu. Jeśli ktoś chce, może nadal grać po staremu. Wybór całkowicie należy do gracza, więc tylko zyskujemy, niczego nie tracąc. Nowa era historycznych city builderów zapowiada się naprawdę ekscytująco. Oby więcej takich remake'ów.
Można się zacząć zastanawiać, czy jest w końcu coś z tą grą nie tak... ale przynajmniej do tej pory nie pojawiła się sugerująca to recenzja. No, chyba że zaliczymy tak tę od GameSpace, bo wystawiając 80/100 autor stwierdził, że Pharaoh: A New Era ma dostarczyć setki godzin dobrej zabawy. Wniosek? Chyba grozi uzależnieniem.
Pharaoh: A New Era to solidny przykład świetnego remake'u, który pozwala graczom cieszyć się klasyczną grą ze świeżą warstwą farby, niezależnie od tego, czy są nowicjuszami, czy nostalgicznymi fanami oryginału z 1999 roku. Jeśli lubicie oldschoolowe city buildery, Pharaoh: A New Era zapewni wam setki godzin zabawy.
Poniżej zostawiam jeszcze garstkę innych, wybranych przeze mnie ocen.
- GameGrin – 90/100,
- ZTGD – 90/100,
- Gaming Nexus – 80/100,
- Gameblog – 80/100,
- TheGamer – 80/100,
- Shacknews – 80/100,
- The Games Machine – 78/100,
- GameStar – 78/100.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.