Pierwsze DLC do Assassin’s Creed Shadows dopiero we wrześniu. Trwają także prace nad trybem kooperacji

Ostatnie problemy i zmiany w Ubi to oczywiście pokłosie prób stworzenia nowej firmy wraz z Tencentem i wygląda na to, że aktualny kierunek rozwoju firmy zorientowany jest tylko na to, a powrót syna Yvesa Guillemota wskazuje na taktykę wszystkich rąk na pokład. Przyszłość największych marek Francuzów, takich jak Ghost Recon, Rainbow Six, Far Cry czy, chyba przede wszystkim, Assassin’s Creed jest już jasno określona, niestety poszczególne elementy jak na złość nie chcą wskoczyć na swoje miejsce i Ubi ma jeszcze kilka spraw do rozwiązania – są to m.in. zarzuty w sprawie bezprawnego zbierania danych użytkowników czy protesty akcjonariuszy, którym nie podoba się randkowanie z chińskim gigantem. W ostatnim raporcie firma wspominała o przesunięciu swoich największych tytułów i małej korekcie dotychczasowych planów, jednak nic nie wskazuje na to, by dalszy rozwój Assassin’s Creed Shadows był przez to zagrożony, chociaż kilka rzeczy mogło ulec zmianom.

Gra wkrótce po premierze miała wzbogacić się o darmowy update dodający możliwość rozgrywki w kooperacji. Od czasu debiutu na rynku temat coopa nie wypłynął, ale najnowsze informacje mówią, że tryb, posiadający nazwę kodową „League” dalej jest opracowywany. Najprawdopodobniej nie dostaniemy go zbyt szybko – wypuszczenie go miałoby być zaplanowane dopiero na przyszły rok. Dużo szybciej mamy dostać pierwsze rozszerzenie; dodatek Claws of Awaji, anonsowany jeszcze przed premierą samej gry ma zapewnić do 20 godzin nowej zawartości i zaprezentować nową, ocierającą się o horror historię. Ubisoft nie wskazał jeszcze konkretnej daty jego debiutu, choć podobno oryginalny plan zakłada premierę we wrześniu tego roku. W świetle ostatnich obsuwek Claws of Awaji też mogło zostać przesunięte, jednak maksymalnie na październik.

Wracając jeszcze na chwilę do kooperacji – według niepotwierdzonych doniesień twórcy pracują nad tym dłużej, ponieważ tryb nie będzie ograniczony tylko do Naoe i Yasuke, czyli oryginalnych protagonistów Assassin’s Creed Shadows. Trudno zgadywać, co powinniśmy przez to rozumieć, ale biorąc pod uwagę osiemnastoletnią historię serii i spory zestaw protagonistów oraz protagonistek, może będzie można pobiegać po feudalnej Japonii jako Ezio?