Podobał wam się Atomfall? Zapowiedziano właśnie dodatek Wicked Isle dodający nową lokację, wrogów i zakończenia
Niegdyś święte miejsce, teraz przystań piratów i zupełnie nowych, nie do końca ludzkich wrogów.
Atomfall był niespodziewanym eksperymentem brytyjskiego Rebellionu. Developerzy wiele rzeczy chcieli zrobić inaczej, niż w produkowanych przez siebie dotychczas grach, a przy okazji uderzyć w tony znane z takich produkcji jak Stalker czy Fallout. Eksperyment się udał, bo Atomfall zaliczył najlepszy start w przeszło 30-letniej historii firmy i w ocenie Tymona także był niezłą produkcją. Dla mnie okazał się idealną odtrutką po nieprzemyślanym i rozklekotanym Stalkerze 2 i chociaż czuć tu ostrożność developerów, traktuję Atomfalla jako początek potencjalnie wspaniałej serii, która jeszcze rozwinie skrzydła. Częściowo zrobi to już za moment, ponieważ kilka dni temu Rebellion wspominał o dodatku, natomiast dzisiaj dostaliśmy już oficjalną zapowiedź Wicked Isle.
Jak sama nazwa wskazuje, dodatek pozwoli nam wybrać się na całkowicie nową lokację. Tytułową wyspę będziemy mogli odwiedzić, zagadując jedną z osób w porcie Wyndham, a na miejscu czeka nas zupełnie nowy świat. Wyspa jest położona bliżej elektrowni atomowej Windscale, toteż poziom infekcji jest tu zdecydowanie wyższy. To oznacza, że spotkamy zupełnie nowych i nie zawsze w pełni ludzkich wrogów, takich jak piraci czy zainfekowani druidzi. By skutecznie radzić sobie z trudnościami, otrzymamy nowe zabawki – m.in. inny łuk, niszczycielską strzelbę, kordelas oraz sztylety. Na deser pojawią się nowe umiejętności i ulepszony wykrywacz metalu, dzięki któremu znajdziemy jeszcze więcej drogocennych skrytek. Co ciekawe, Wicked Isle nie jest przygodą oderwaną od głównej fabuły, tylko uzupełniającą ją. Zdobyte podczas wycieczki informacje będą miały wpływ na dalszą część gry, jak również – jeśli odpowiednio poprowadzimy ten wątek – doprowadzą do zupełnie nowych zakończeń. Oto pierwszy zwiastun:
Atomfall – Wicked Isle na szczęście nie każe nam na siebie czekać zbyt długo. Dodatek ukaże się już za parę dni, 3 czerwca. Zagrają w niego posiadacze pecetów, PS5, PS4, Xboksów Series X|S oraz Xboksów One. Aktualnie DLC zdobyć można kupując grę w wersji Deluxe lub, o ile macie ją już w swoich bibliotekach, pakiet ulepszający do wersji Deluxe. Przy czym ten ostatni kosztuje prawie 115 zł, a dodatek ma być sprzedawany po premierze osobno za 19,99 dolarów, czyli około 75 zł. Niemniej jeśli nie macie nic przeciwko dorzuceniu paru złotych więcej, to jak zazwyczaj was do tego zniechęcam, tak w tym przypadku tego nie zrobię – Rebellion podjął ryzyko, tworząc coś całkowicie nowego i wydaje mi się, że warto to doceniać.