Podróżnicy jak Jedi, sadystyczni obcy i misje rozciągające się na dekady. Kosmiczny erpeg twórców Mass Effecta z nowymi szczegółami

Z tygodnia na tydzień coraz więcej osób zaczyna interesować Exodus, czyli pokazany pod koniec 2023 roku erpeg, silnie inspirowany serią Mass Effect i tworzony przez ludzi, którzy dali nam przygody Sheparda, ale nie tylko – Archetype Entertainment skład się również z byłych pracowników Naughty Dog, designera Baldur’s Gate’a, czy developerów z 343 Industries (obecnie Halo Studio). Konkretnych informacji o samej grze jest stosunkowo mało, bo dopiero niedawno zaprezentowano gameplay, a do tej pory wszelkie działania promocyjne przybliżały nam oryginalne uniwersum, w jakim rozgrywa się Exodus. Dzięki temu wiemy np. to, że formy życia, jakie spotkamy podczas gry, będą pochodzenia ziemskiego, natomiast w wolnych chwilach będziemy mogli podyskutować ze świniami. 

Ważnym elementem Exodusa jest dylatacja czasu, która wpłynie na świat wokół nas oraz oczywiście relacje z postaciami niezależnymi. W nowym materiale Q&A developerzy wspominają o Persepolis – ogromnym mieście, które będzie jednocześnie naszą bazą wypadową, gdzie znajduje się rodzina oraz towarzysze głównego bohatera. Część z nich może wybrać się z nami na wyprawę, innych zostawimy, a po powrocie poznamy konsekwencje naszych akcji. Niektóre podróże sprawią, że wrócimy kilka dekad później do zupełnie odmienionego świata oraz enpeców reagujących na nas zupełnie inaczej. 

W dalszej części filmu wspomina się o rozwoju protagonisty. Część progresu realizowana będzie w sposób klasyczny dla gier wideo, zatem dostaniemy jakieś pole do popisu w kwestii dostosowywania wyglądu, z kolei wraz z postępami w rozgrywce odblokujemy nowe umiejętności. Osobną sprawą są wybory dokonywane podczas zabawy – te mają zdeterminować to, jakim człowiekiem stanie się ostatecznie nasz bohater, będący jednym z Podróżników. Ci są z kolei inspirowani m.in. rycerzami Jedi, ale o tym, o świecie, mrocznej rasie Mara Yama jednego ze zwiastunów i kilka innych sprawach dowiecie się już u źródła:

Nauczony doświadczeniem z różnych gier jestem raczej ostrożny w ferowaniu wyroków, bo w zasadzie ciągle nie widzieliśmy wiarygodnego, długiego gameplayu, który realizowałby te wszystkie wizje, o których wspominają developerzy. Delikatnie trzymam kciuki, żeby ten pomysł wypalił, bo mimo wszystko tęskniłem za takimi grami.

Niestety konkretnej daty premiery brak i w tym momencie trudno nawet spekulować, kiedy Exodus miałby się pojawić. Wiemy tylko, że gra tworzona jest z myślą o pecetach oraz PS5 i Xboksach Series X|S.