PS5 Pro obrywa od graczy po prezentacji Sony
Krążące już od jakiegoś czasu plotki o tym, że Sony zaprezentuje PlayStation 5 Pro we wrześniu potwierdziły się. Wczoraj odbył się pokaz, na którym mogliśmy zobaczyć oficjalny wygląd konsoli (zgadzający się z wcześniejszymi przeciekami billbil-kuna), jej specyfikację i możliwości, a także cenę. Nowy sprzęt nie spotkał się jednak z ciepłym przyjęciem ze strony graczy, co dobrze widać w komentarzach pod prezentacją.
Najwięcej kontrowersji wzbudza przede wszystkim cena ulepszonej PS5. Mówimy tutaj bowiem o konsoli kosztującej aż 700 dolarów lub 800 euro. W przeliczeniu na naszą walutę da nam to jakieś 3400 zł, co oznacza, że wersja Pro zdecydowanie nie będzie małym wydatkiem. Sporej wielkości gwoździem do trumny jest także fakt, że nowa konsola nie oferuje napędu optycznego. Jeśli zatem będziemy chcieli takowy dokupić, to za całość zapłacimy około 4 tys. zł.
800 euro za bardziej szczegółowe tło w grach to czyste szaleństwo.
800 euro za PS5 Pro bez napędu to już jakieś wariactwo.
Ten materiał przekonał mnie do tego, by zostać przy standardowej wersji PS5.
Sporo osób zwraca też uwagę, że choć PlayStation 5 Pro będzie oczywiście lepsze od standardowej wersji konsoli, to różnice pomiędzy tymi sprzętami są zwyczajnie zbyt małe, by wydawać tyle pieniędzy na nową konsolę. Wersja Pro naturalnie będzie oferować lepszą jakość, ale wiele graczy bez dokładnego porównania może nawet nie zauważyć różnicy pomiędzy obiema konsolami.
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “PS5 Pro obrywa od graczy po prezentacji Sony”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„… wiele graczy bez dokładnego porównania może nawet nie zauważyć różnicy pomiędzy obiema konsolami.”
No tak, dopóki devom się będzie chciało bawić w optymalizację pod stare wersje konsol to różnicy się może bez porównania nie zobaczy. Gorzej, jak już nadejdzie (a nadejdzie) taki moment, w którym devowie wypną się na standardowe wersje konsol…
Nie przez pierwszy rok czy dwa lata, a nawet dłużej. Liczba konsol pro będzie stosunkowo niska, więc jeśli wypną się na normalną wersję, to dostaną bombing review, a ocena ich gry będzie szorowała po dnie. Nie opłaca się na dobrą sprawę ani Sony (żeby ta zmusiła devów do takiego kroku w imię promocji PS5 pro), ani samym Devom. Kiedyś to pewnie nastąpi, zapewne pod koniec tej generacji.
Będzie równanie w dół, dopóki Xbox Series S istnieje.
Sony oczywiście nic sobie nie zrobi z samego szumu w internecie, dopóki on nie przełoży się na twarde liczby. Za krytyką muszą podążać realne działania. Jak znam życie, wysoko postawieni ludzie w korpo, żyjący w swojej bańce, będą przeświadczeni (przynajmniej do pierwszego sprawozdania finansowego po premierze konsol pro), że za całą krytyką stoją nienawistnicy, którzy i tak by tej konsoli nie kupili. A ich rzeczywisty target po prostu siedzi cicho i czeka na premierę. Mam nadzieję, że tym razem się zdziwią. A weźmy pod uwagę fakt, że Sony to nie jest taki moloch jak Microsoft, który może sobie pozwolić na spektakularne wpadki i wyniki finansowe firmy wciąż będą świecić zielenią w Excelu. Sony powinno być mądrzejsze o doświadczenia Zielonych, którzy jak raz stracili rynek, to nie mogą go odzyskać (nie żeby też przesadnio się starali, co to to nie…) od dobrych 10 lat. Kto wie czy PCMR na tych błędach nie wyjdzie najlepiej w dalekiej perspektywie…:D