4
16.06.2023, 13:15Lektura na 5 minut

Red Dead Redemption 2: Zmarł pies, który zagrał Caina. Einstein miał 13 lat

Animator Red Dead Redemption 2, Jason Barnes, podzielił się informacją o śmierci Einsteina. Psa, który grał Caina w grze Rockstara.


Patryk „Delighter” Żelazny

Jason Barnes, animator pracujący nad Red Dead Redemption 2, podzielił się na Instagramie wieścią o śmierci swojego przyjaciela i członka rodziny. Pies miał na imię Einstein i pomagał ekipie Rockstara podczas tworzenia drugiej części RDR. W chwili śmierci miał 13 lat i, zdaniem Barnesa, mógłby spokojnie dożyć 20, gdyby nie zachorował na raka.

Jego udział przy tworzeniu gry był całkiem spory. Gracze z pewnością kojarzą psa Caina, którego Dutch znajduje razem z Jackiem. W ruch growego czworonoga wprawił właśnie Einstein, przywdziewając strój przeznaczony do wyłapywania ruchu. I choć skupiał się głównie na Cainie, tak czasem praca Einsteina sięgała dalej. Jego zdjęciami, również z planu gry, podzielił się Jason Barnes.


Zaczęło się od kilku testów, a następnym, co widzieliśmy, był Einstein obsadzony roli Caina. Pracowałem z nim na planie jako jego trener i bardzo miło to wspominam. Zrobiliśmy kilka sprytnych sztuczek scenicznych, aby uzyskać efekt, w którym Micah go kopie albo goni. Miał obsesję na punkcie laserów, więc często używaliśmy ich, żeby biegł w określonym kierunku. Często ujęcia udawały mu się za pierwszym razem, a nawet wykonał kilka ruchów mo-cap dla podstawowych psich rzeczy. Jednak jego czas był głównie skupiony na momentach i występie Caina. Był takim dobrym psem. To niesamowite, jak dobrze sobie poradził. Nawet inni aktorzy byli zaskoczeni.


Jason Barnes

Do kondolencji dołączyła się również ekipa ze studia inXile, w którym aktualnie pracuje Barnes, dorzucając kolejne zdjęcie Einsteina prosto z planu.

Co więcej, Einstein jest wymieniony w napisach końcowych jako jeden ze zwierzaków pomagających przy motion capture. W powyżej zalinkowanym filmie jest to dokładnie 28:30.

Red Dead Redemption 2, napisy końcowe, udział zwierząt w Motion Capture (Einstein Barnes)
Red Dead Redemption 2

To bardzo przykra wiadomość, ale Einstein zapisał się w naszej gamingowej historii na zawsze, bo przyłożył swoją cegiełkę do powstawania świetnie ocenianej i jeszcze lepiej sprzedającej się produkcji. Szkoda tylko, że nie będzie miał okazji pracować przy części trzeciej, jeśli ta kiedykolwiek powstanie (a aktor głosowy Johna Marstona miał kilka fajnych pomysłów).


Czytaj dalej

Redaktor
Patryk „Delighter” Żelazny

Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.

Profil
Wpisów1762

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze