Remake Silent Hilla 2 dostał mody usuwające mgłę. Odkrywanie sekretów miasteczka jeszcze nigdy nie było tak proste

Bloober Team świętuje sukces remake’u Silent Hilla 2. Gra została ciepło przyjęta przez recenzentów, ale nie obyło się bez narzekania – niektórzy dziennikarze, w tym Rajmund, twierdzą, że odświeżenie nie odtwarza atmosfery oryginału i wprowadza kilka kontrowersyjnych zmian. Mimo to można powiedzieć, że dzięki krakowskim developerom Silent Hill przeżywa swoisty renesans, czego potwierdzeniem są coraz częściej pojawiające się mody. 

Dwa z nich zmieniają pogodę, ale czy faktycznie Silent Hill bez mgły jest jak wiedźmin bez dwóch mieczy? Na pewno lepsza widoczność odziera miasteczko z tajemnicy, ale są też zalety – dzięki niej można znaleźć wiele sekretów. Wszystko to przy wsparciu innej modyfikacji, czyli FreeCam. Ostrzegam przed spoilerami!

Wspomniane FreeCam (jak sama nazwa wskazuje) pozwala wyłączyć interfejs i swobodnie poruszać się kamerą oderwaną od głównego bohatera. Możliwe jest także przenikanie przez obiekty, dzięki czemu gracze w końcu mają okazję zobaczyć, co znajduje się na tylnym siedzeniu samochodu Jamesa. Masahiro Ito powiedział kiedyś, że Sunderland zabrał swoją zmarłą żonę do Silent Hill, ale nie w bagażniku, jak zakładają niektórzy fani. I cóż… FreeCam umożliwia nam sprawdzenie, czy twórca gry mówił prawdę – na tylnym siedzeniu auta leży koc z kwiecistym wzorem, który przykrywa coś, co wygląda na zwłoki.

Bloober Team schował w remake’u także słynny baner z napisanym Comic Sansem „Silent Hill Ranch”, którym „zasłynęło” wydane w 2012 roku Silent Hill HD Collection. Dzięki pozostałym modyfikacjom możliwe jest również ogranie remake’u jako m.in. CJ z GTA: San Andreas albo przywrócenie oryginalnego modelu Jamesa z 2001 roku. 

Silent Hill 2 Remake zadebiutowało 8 października na pecetach i PlayStation 5.