Remaki Resident Evil 2 i 3 dostaną z powrotem ray tracing. Capcom pracuje nad problemem

W zeszłym roku Capcom sprezentował wszystkim posiadaczom remake'ów Resident Evil 2 i 3, a także części siódmej bezpłatną aktualizację, która konsolowcom zapewniała nextgenowe wersje gier ze wsparciem dla rozdzielczości 4K, większej liczby klatek na sekundę, ray tracingiem oraz obsługą dźwięku przestrzennego. Pecetowcy po prostu dostali patcha ze wszystkimi tymi atrakcjami. Bardzo ładny gest ze strony Japończyków (choć nie obyło się bez kontrowersji, szczególnie w przypadku wersji na PC, którym nagle skoczyły wymagania sprzętowe).

Szkopuł w tym, że jak pisał w weekend Wokulski, ray tracing nagle zniknął ze wspomnianych odsłon serii Resident Evil. Downgrade został dokonany po cichu, dowiedzieliśmy się o nim z obserwacji samych graczy, którzy narzekali także na zwiększoną liczbę błędów graficznych oraz problemy z HDR-em i dźwiękiem przestrzennym. Dopiero dziś doczekaliśmy się oficjalnego stanowiska Capcomu w tej sprawie.

Trudno tu tak naprawdę cokolwiek dodać. Dobrze wiedzieć, że Japończycy nie zdowngrade'owali swoich gier celowo i pracują nad przywróceniem opcji, które zniknęły. Miejmy nadzieję, że patch trafi na serwery Steama jak najszybciej i prędko zapomnimy o całej sprawie.