4
1.11.2024, 08:45Lektura na 3 minuty

Remaster Croca nie zrujnuje nam portfeli. Wersję fizyczną można już zamawiać

Krokodyl w wydaniu pudełkowym.

Fioletowy smok, wąsaty hydraulik, antropomorficzny jamraj i krokodyl z jednym zębem – kiedyś to byli bohaterowie gier, dzisiaj są tylko wydmuszki, więc od czasu zeszłorocznych plotek o planach odświeżenia Croca czekałem z niecierpliwością i było warto. Remaster podąża ostrożnym krokiem produkcji takich, jak Tomb Raider 1-3 Remastered, oferując dokładnie te same wrażenia, co ponad ćwierć wieku temu, ale w wyższej rozdzielczości, z lepszymi modelami, teksturami etc. Wystarczy, by zadowolić fanów? Pewnie w dużym stopniu tak, jednak młodsi gracze zobaczą tutaj pewnie tylko przestarzałego platformera z niewygodnym sterowaniem.

Wiemy już, że Croc nie zaszczyci swoją obecnością sklepu Valve, bo na pecetach będzie dostępny tylko na GOG-u, co chyba nie będzie dla nikogo problemem. Bardzo fajnym dodatkiem jest wersja klasyczna, którą otrzymamy w zestawie z remasterem, a teraz doszły jeszcze nowe opcje zakupu, które powinny zainteresować zbieraczy – Croc: Legend of the Gobbos otrzyma bowiem intrygująco wyglądającą wersję fizyczną na PS5 i Nintendo Switcha.


Krokodyl w pudełku

Standardowa edycja na obydwie konsole będzie dostępna w tej samej cenie – 39,99 dolarów, więc około 160 zł. W środku znajdziemy oczywiście samą grę oraz kolorową instrukcję. Nic ciekawego… Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku Collector’s Edition. Za 129,99 dolarów (około 520 zł) dostajemy grę i manuala, a do tego czteropłytowy soundtrack z ponad setką utworów, brelok, dwustronny plakat, arkusz naklejek i żywiczną figurkę samego Croca o wysokości 20 cm.

Croc: Legend of the Gobbos

Jez San, założyciel Argonaut Games i członek wskrzeszonej przy okazji remastera Croca ekipy, wypowiedział się też o stanie gry i ewentualnej premierze:


Od początku naszą wizją było wypuszczenie gry w momencie, w którym będziemy z niej całkowicie zadowoleni. Przyspieszamy z myślą o wydaniu Croca w grudniu 2024 i jesteśmy już prawie na finiszu prac. Gdybyśmy potrzebowali mimo wszystko trochę więcej czasu, nie zawahamy się przesunąć premiery. Wierzymy, że po 27 latach czekania nasi fani będą w stanie poczekać kilka tygodni dłużej.


Jez San, Argonaut Games

Co prawda nie zdradzono jeszcze dokładnej daty premiery, ale zamówienia w przedsprzedaży na edycje fizyczne można składać do 10 grudnia w tym sklepie, co pozwala strzelać, że zagramy w okresie świątecznym.

Tuż po pierwszej prezentacji remastera Croca Argonaut Games było zaskoczone pozytywną reakcją fanów i ogromem nostalgicznego sentymentu ze strony graczy. Celowanie z produkcją w ten segment ma wielki sens, tylko czy nie będzie to jednorazowa akcja, po której wskrzeszeni Argonauci nie będą mieli wystarczającego zaplecza finansowego, by stworzyć kolejne gry? Jeśli prawa do stworzonych przez nich gier nie zostały przejęte przez innych developerów, studio może dać nam jeszcze ze dwa wiaderka nostalgicznych powrotów starych tytułów...


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1493

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze