Remedy traci, ale się nie poddaje. Control 2 i remake Maksa Payne’a w drodze, ruszyły też prace nad nową grą
Ostatnią grą Remedy było FBC: Firebreak, które nie spełniło pokładanych w niej oczekiwań, stając się kolejnym dowodem na to, że gracze niekoniecznie chcą kolejnych, kooperacyjnych strzelanek – nawet jeśli uniwersum gier tego studia wydaje się idealnym miejscem do stworzenia wciągającego placu zabaw. Ostatni update, który miał tę produkcję uratować, prawdopodobnie ją dobił, a za słabe wyniki tego projektu odpowiedzialność poniósł już dotychczasowy prezes studia, po 8 latach ustępując ze stanowiska.
Ostatnią singlową grą Remedy był wydany w 2023 Alan Wake 2, obchodzący przedwczoraj rocznicę premiery. Biorąc pod uwagę to, że pod koniec zeszłego roku produkcja jeszcze nie do końca się zwróciła, chyba powoli możemy zacząć mówić o problemach fińskiego studia. W opublikowanych dziś wynikach finansowych obejmujących okres od 1 lipca do końca września bieżącego roku, znajdziemy informację o przychodach na poziomie 12,2 milionów euro, co oznacza dość duży, 32% spadek. Zysk operacyjny (czyli jeszcze przed odliczeniem podatków oraz odsetek) wyniósł -16,4 miliona euro, czyli -135%. To właśnie tutaj widać efekt premiery felernego FBC: Firebreak, co znalazło odzwierciedlenie w niższych wynikach, niż prognozowano. Co ciekawe, firma jak na razie nie planuje całkowitego porzucenia produkcji – zamiast tego informuje, że kolejna, duża aktualizacja ukaże się zgodnie z planem jeszcze w tym roku, a w 2026 planowane jest jeszcze więcej nowej zawartości, by „zwiększyć wartość Firebreaka dla graczy i opłacić się z finansowego punktu widzenia”. Jeśli do tej pory się nie udało, będzie to raczej próżny trud, jednak najwyraźniej developerzy mogą sobie na to pozwolić. W tej kwestii istotne jest jeszcze jedno: na koniec września Remedy zatrudniało 391 osób, co jest wzrostem o 7,7% względem poprzedniego roku. Skoro firma rośnie, ale traci, możemy spokojnie założyć, że los wielu pracowników zależy od tego, jak zostaną przyjęte kolejne gry. A skoro o tym mowa…
Remedy pracuje nad niezapowiedzianą grą
Control 2, które powstaje z mniejszym budżetem, niż Alan Wake 2, pozostaje w pełnej produkcji. O tytule wiemy stosunkowo niewiele, ale ma nie być klasyczną grą akcji, a dorzucić do formuły elementy erpega. Mniej więcej od roku w tej samej fazie powstawania znajduje się dylogia remake’ów Maksa Payne’a, rozwijana we współpracy z posiadającym prawa do marki Rockstarem. Co ciekawe, na bardzo wczesnym etapie tworzenia znajduje się niezapowiedziany projekt, o którym nie ma żadnych informacji. Remedy chce go wydać samodzielnie, zatem to już pora na Alana Wake’a 3? A może coś zupełnie nowego?

Biorąc pod uwagę niezbyt dobre wyniki ostatniego kwartału, cele na kolejne lata zaczynają brzmieć ambitnie. Firma dalej planuje do 2027 roku podwoić przychody z 2024 oraz utrzymać tendencję wzrostową, jak również osiągnąć rentowność na poziomie 30% i utrzymać ją. To zwiększa szansę na postawienie na sprawdzonego konia.
Kiedy dowiemy się więcej na ten temat? Trudno powiedzieć, ale obstawiam, że po wydaniu całej zawartości tworzonej do FBC: Firebreaka, pożegnamy się z tą grą najpóźniej w drugim kwartale przyszłego roku, a wolne moce przerobowe i środki skierowane zostaną do nowych projektów.
Czytaj dalej
-
Szef Take-Two studzi nastroje związane z użyciem AI w grach. „Czy...
-
Zawartość listopadowego PS Plusa ujawniona. Fani kotów i szybkich samochodów...
-
Bobry w pełnej krasie. Timberborn wychodzi w pełnej wersji, którą można...
-
Ruszyła zbiórka na planszówkę ze świata Dooma! Sprawdźcie stronę projektu na Kickstarterze
