Rosja zakazuje używania kryptowalut i NFT jako metody płatności
Pomysł Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej wszedł w życie i w Rosji nie można już kupować produktów lub korzystać z usług w zamian za zasoby cyfrowe.
Jeśli tylko siedzicie w internecie i chociaż pobieżnie śledzicie wiadomości, to wiecie, jak bardzo kryptowaluty w ostatnich latach zyskały na popularności. W tej kwestii nieco gorzej radzi sobie NFT, które w czerwcu miało najgorszą sprzedaż od roku. Należy jednak zwrócić uwagę na niedawny „boom”, kiedy to tokeny zaczęły trafiać do gier, wywołując przy tym dość skrajne emocje. W styczniu zapytaliśmy branżę o sens tej technologii w grach, aby dowidzieć się, po co je tam umieszczać.
Przechodząc do dzisiejszego tematu: plany odnośnie do zakazania nie tylko płatności zasobami cyfrowymi, lecz także w ogóle inwestowania w nie, pojawiły się w Rosji jeszcze w styczniu. Centralny Bank Federacji Rosyjskiej chciał też między innymi zabronić kopania kryptowalut. Wtedy jednak Putin stwierdził, że ich kraj może na tym skorzystać.
Wygląda na to, że jednak prezydent Rosji nieco zmienił zdanie, bo w końcu pomysł faktycznie wszedł w życie, choć nie w tak restrykcyjnym wydaniu, jak planowano na początku. Teraz w Rosji można inwestować w wyżej wspomniane zasoby cyfrowe (czyt. kryptowaluty, NFT etc.), jednak nie można wymienić ich na żaden towar lub usługę – czyli nie można z nich korzystać jak z pełnoprawnej waluty.