Serial Mass Effect powoli staje się faktem. Wiadomo, kiedy Amazon chce ruszyć ze zdjęciami

Ci, którzy czekają na serialową adaptację Mass Effecta, mogą odetchnąć z ulgą – wygląda na to, że wstępny etap prac powoli zmierza ku końcowi. W opublikowanym numerze filmowego biuletynu Production Weekly pojawiła się wzmianka o tym, że zdjęcia do serialu mają ruszyć w czwartym kwartale 2026 roku (październik-grudzień).

Nad całością czuwa Karim Zreik, producent wykonawczy serialu „Jessica Jones”. W projekt zaangażowany jest także Mike Gamble, szef marki Mass Effect w BioWare, oraz Ari Arad. Scenariuszem zajmuje się Daniel Casey („Szybcy i wściekli 9”), a showrunnerem został Doug Jung („Star Trek Beyond”, „Mindhunter”). To solidny zestaw nazwisk, który dobrze wróży dla samej produkcji.

Szczegóły fabularne trzymane są w tajemnicy. Ostatnio w sieci pojawił się jednak zarys sugerujący, że głównym bohaterem pozostanie komandor Shepard. Jego zadaniem będzie powstrzymanie Sarena, agenta Widma sprzymierzonego z potężnymi Żniwiarzami. Brzmi to dokładnie jak opis pierwszej odsłony gry. Niewykluczone jednak, że twórcy pokuszą się o przedstawienie oryginalnej historii osadzonej w tym znanym uniwersum.

Nawet jeśli zdjęcia ruszą pod koniec 2026 roku, na premierę zapewne będzie trzeba poczekać jeszcze kilka lat. Najbardziej realistyczny scenariusz zakłada debiut serialu w 2028 roku. I nic w tym dziwnego, Amazon zapewne doskonale zdaje sobie sprawę z oczekiwań fanów i będzie chciał dostarczyć jak najlepszy produkt. Tak samo jak w przypadku hitowego „Fallouta”, którego drugi sezon zadebiutuje 17 grudnia. Musimy po prostu uzbroić się w cierpliwość i trzymać kciuki, aby twórcy to dowieźli.

Przy okazji warto wspomnieć, że pierwsze wzmianki o ekranizacji Mass Effecta pojawiły się już w 2021 roku. Wówczas Henry Cavill (znany m.in. z roli Geralta i Supermana) zasugerował swoje zaangażowanie w projekt. Czy to właśnie on zostanie serialowym komandorem Shepardem? A może Amazon postawi jednak na mniej znane nazwisko?