Serialowa adaptacja God of War z pierwszymi szczegółami. Fabuła skupi się na nowych odsłonach

Amazon oficjalnie ogłosił powstanie serialu na podstawie gry God of War w 2022 roku. Dwa lata później na stanowisko showrunnera zatrudniono Ronalda D. Moore’a. Zastąpił on pierwotny zespół kreatywny: Rafe’a Judkinsa („Koło Czasu”) oraz producentów wykonawczych Hawka Ostby’ego i Marka Fergusa, którzy opuścili projekt z powodu różnic artystycznych.

Moore, znany z pracy nad „Battlestar Galactica”, „Outlanderem” i „For All Mankind”, podczas tegorocznego Comic-Conu w San Diego ujawnił kilka intrygujących szczegółów dotyczących produkcji.

Showrunner potwierdził, że fabuła skupi się na nowych odsłonach God of War. Szczególnie ważne jest dla niego uchwycenie emocjonalnej głębi relacji ojca i syna, a także dynamicznej akcji, która od lat stanowi znak rozpoznawczy całej serii:

Ton serialu stara się naśladować klimat gry. To epicka, a zarazem pełna emocji podróż dwóch mężczyzn, którzy wyruszają, by uczcić pamięć żony Kratosa i matki Atreusa. Ma więc serce i głębię emocjonalną, ale jednocześnie niesie w sobie historię Kratosa, tajemnicę jego przeszłości, tego, kim jest i przez co przeszedł.

Showrunner ujawnił, że przy serialu blisko współpracuje z Corym Barlogiem, reżyserem gier, aby stworzyć adaptację tak wierną pierwowzorowi, jak to tylko możliwe. Moore przyznał, że sam nie jest graczem i poznał fabułę głównie przez przerywniki filmowe:

Jesteśmy na etapie pracy nad scenariuszami, wciąż nad nimi pracujemy. Proces przebiega bardzo dobrze, mamy świetny zespół. To naprawdę fascynujące doświadczenie… Im głębiej w to wchodziłem, tym bardziej imponował mi ogrom i złożoność mitologii, na której oparta jest ta gra.

Pierwszy sezon ma składać się z dziesięciu odcinków, a zdjęcia do niego mają ruszyć dopiero w 2026 roku. Moore ujawnił, że Amazon zobowiązał się do realizacji dwóch pełnych sezonów.