Songs of Conquest: Premiera spadkobiercy Heroesów III przełożona na przyszły rok
Duchowy następca „Hirołsów” ukaże się później, niż pierwotnie planowano.
Projekt szwedzkiego studia Lavapotion już od jakiegoś czasu wypełnia pustkę w sercach fanów serii Heroes of Might and Magic, która to od wydanej w 2015 roku „siódemki” nie doczekała się kontynuacji. Piękna pikselowa grafika, nastrojowa muzyka i znane mechaniki sprawiają, że gra od razu przywołuje wspomnienia z grania w klasyczne „Hirołsy”. Produkcja znajduje się w trybie wczesnego dostępu od maja ubiegłego roku. Oficjalna premiera miała odbyć się pod koniec trzeciego kwartału roku 2023, jednak dzięki informacjom udostępnionym wczoraj przez twórców na Steamie wiemy, że będzie miała miejsce nieco później. Lavapotion ujawniło kilka szczegółów dotyczących najbliższych aktualizacji oraz udostępniło poniższą roadmapę.
Od razu w oczy rzuca się mnóstwo planowanych poprawek działania AI. Jak mówią sami twórcy: „Mamy solidny plan rozwoju AI, wiemy, co trzeba zrobić, tylko zajęło to dłużej, niż planowaliśmy”. Sprawnie działający przeciwnik komputerowy to podstawa strategicznych turówek, a jeśli ten się nie sprawdza, to zwyczajnie nie czujemy żadnego zagrożenia ze strony wroga. Idealnym tego przykładem było Heroes VII, gdzie oponenci potrafili zachowywać się w sposób całkowicie irracjonalny. Dobrze więc, że ekipa z Lavapotion przykłada do tego tak dużą wagę.
Oprócz tego planowane są ulepszenia systemu losowo generowanych map, które - jak zdradzają twórcy - są dość popularne wśród graczy. Około ¼ wszystkich rozgrywanych sesji w Songs of Conquest odbywało się właśnie na tych wirtualnych planszach. O popularności mówiąc, warto również wspomnieć, że sama gra została już dodana do listy zakupów na Steamie przez ponad pół miliona graczy, co jak na dość niszowy gatunek jest sporym osiągnięciem.
I w końcu ogłoszenie orientacyjnego czasu wyjścia gry z Early Accessu. Songs of Conquest ukaże się w pierwszym kwartale 2024 roku. Jednak ekipa z Lavapotion nie zostawia nas z niczym na długie jesienne wieczory. W czwartym kwartale tego roku gra ukaże się na Steam Decku.
Szkoda, że oficjalna premiera musiała zostać przełożona, ale jeśli jest to cena, którą mamy zapłacić za w pełni działający produkt, to ja nie widzę problemu. A skoro przy cenach jesteśmy, to pamiętajcie, że do 4 września możecie kupić Songs of Conquest w promocji, za niewiele ponad 50 złotych.
Czytaj dalej
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.