Stało się. Microsoft pozwoli pozbyć się Edge'a i Binga
A wszystko to za sprawą wchodzącej w życie w marcu przyszłego roku ustawy o rynkach cyfrowych Unii Europejskiej.
Zaledwie dwa dni temu informowaliśmy o tym, że Microsoft pozwoli na usunięcie wybranych aplikacji systemowych w Windowsie 11. Jak się jednak okazuje, do ich grona dołączy także przeglądarka Microsoft Edge, a wszystko to celem spełnienia wymogów postawionych przez Digital Markets Act ustanowiony przez Komisję Europejską.
Żegnaj, Edge
W związku ze wspomnianym Digital Markets Act, czyli ustawą o rynkach cyfrowych, Microsoft został zmuszony do sprostania szeregom wymogów. To właśnie dzięki temu dokumentowi użytkownicy z Unii Europejskiej oraz Norwegii, Islandii i Liechtensteinu otrzymają możliwość usunięcia z dysku nie tylko wybranych aplikacji preinstalowanych wraz z systemem, ale również Edge'a oraz Binga.
Osoby korzystające z Windowsa 11, które pochodzą z jednego ze wspomnianych krajów lub państw członkowskich UE, otrzymają także możliwość zmiany domyślnej wyszukiwarki, z której korzysta funkcja Windows Search. Mimo to Edge pozostają domyślną przeglądarką w przypadku znacznej części windowsowych aplikacji. Przykładowo, korzystając z Binga celem odnalezienia czegoś w sieci, wyniki wyszukiwania będą wyświetlane właśnie w tej przeglądarce (o ile się jej zawczasu nie pozbędziemy).
W EOG (Europejskim Obszarze Gospodarczym) system Windows będzie zawsze korzystał z domyślnych ustawień aplikacji skonfigurowanych przez klientów dla typów łączy i plików, w tym standardowych typów łączy przeglądarki. Aplikacje wybierają sposób otwierania treści w systemie Windows, a niektóre aplikacje firmy Microsoft wybierają otwieranie treści internetowych w przeglądarce Microsoft Edge.
Microsoft rozpoczął już testowanie rzeczonych zmian i jest bardzo prawdopodobne, że wejdą one w życie przed dniem 6 marca, aby uniknąć konfliktu z DMA. Co ciekawe, mają one zostać wprowadzone także w przypadku Windowsa 10, jednak więcej szczegółów na ten temat poznamy dopiero w najbliższym czasie.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.