Star Citizen: TYSIĄC. PIĘĆSET. ZŁOTYCH. ZA. STATEK!
Nie, Genesis Starliner nie leczy raka, a jego pojawienie się raczej nie sprowokuje Nicki Minaj do zakończenia kariery. To po prostu bajecznie luksusowy krążownik, który możemy nabyć przez ograniczony czas. Poza możliwością przewiezienia ośmiu członków załogi i pomieszczenia czterdziestu pasażerów, możemy sobie nasze cacko dość swobodnie personalizować. Wybaczcie, jest jeszcze za wcześnie na sarkazm, stąd po prostu oddajmy głos twórcom, którzy uzasadniają swój pomysł tak:
Stworzyliśmy wiele tradycyjnych statków: wszystkie myśliwce, bombowce, okręty bojowe i transportery odgrywają naturalną rolę w gameplayu pogrążonego wojną świata. … Ale Starlinerem wprowadzamy coś nowego: statek, który nie ma oczywistego stylu gry.
Słowem: cywilny transporter kosztujący tyle, że aspirująca firma przewozowa już na starcie wchodzi na rynek z długami. Drobna przedsiębiorczość otrzymała cios z najmniej spodziewanej strony.
Czytaj dalej
-
Twórcy Vampire: The Masquerade — Bloodlines 2 ogłaszają plany na rozwój...
-
Brytyjski związek zawodowy pozywa Rockstara. „Nie damy się zastraszyć”
-
Z Battlefielda 6 nareszcie znikną 2 najbardziej uciążliwe problemy. Śródsezonowa...
-
Warhorse chwali się wynikami sprzedaży Kingdom Come: Deliverance 2....
18 odpowiedzi do “Star Citizen: TYSIĄC. PIĘĆSET. ZŁOTYCH. ZA. STATEK!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Ale będą jaja jak gra okaże się totalnym crapem i te 84 miliony pójdą się … kochać 🙂
Jak nie będzie dawał ogromnej przewagi względem innych to co tam mnie obchodzi…
Niezbyt wierzę, że ta gra kiedyś zostanie ukończona. Twórcom bardziej chyba się opłaca zbiórka kasy w nieskończoność.
W sumie 400 dolarów brzmi inaczej niż 1500 złotych. Jestem jednak wciąż zaskakiwany szaleństwem z jakim ludzie ciskają pieniądze w stronę SC.
Chris i spolka juz przesadzaja z tego typu ofertami – tworza limitowane, podrasowane wersje zwyklych pojazdow lub cakowicie nowe statki jak ten i sprzedaja je tylko przez krotki czas, bez mozliwosci ich pozniejszego kupna w grze przez graczy, ktorzy choc wsparli gre na Kickstarterze badz na stronie Star Citizena, to nie zdobeda do nich dostepu bez wydania dodatkowych kilkudziesieciu czy kilkuset dolcow. Dlatego duzo bardziej wole Elite Dangerous, bo stojacy za nim Braben na kase nikogo nie naciaga.
Ktos tu chyba nigdy nie gral w CS:GO i nie widzial cen high-tierowych skinow (jak na przyklad moj Dragon Lore FT :> )
Ciekawe czy zobaczymy tą grę przed 2025
@Tesu Wszystkie statki będzie można zdobyć w grze za pomocą zwykłych kredytów lub poprostu ukraść innym graczą, nie wiem ile kosztuję stworzenie takiego statku pewnie nie mało, ale faktycznie 400 dolarów za właściwie nic to jest chore
@CrazyGambler|No to chyba cos sie zmienilo, bo jak pare miesiecy temu sprawdzalem, to takich limitowanych wersji statkow mialo pozniej do kupienia w grze za wirtualna kase nie byc.
@Tesu|Z tego co kojarzę to zawsze mówili że wszystkie statki mają być dostępne w grze za kredyty jedyna różnica to to że statki w „preorderze” mają LTI czyli dożywotnie ubezpieczenie.|Moim zdaniem powinni całkiem przestać sprzedawać te statki koncepcyjne.
No a ja sobie zagram. (Jak wyjdzie)
No i? Javelin kosztował dwa tysiące pięćset DOLARÓW.
400$ to jeszcze nic. Najdroższa kosa (bo najrzadsza) poszła za 24k$ http:i.imgur.com/udFlGYh.png|A tutaj ekwipunek o wartosci 100K$ samych itemów z cs’a http:csgo.steamanalyst.com/users/76561198167298192
@PanJanekZnawca|Ok, ale kto i jak sprzedaje te itemy? Valve jako tworca gry czy ludzie, ktorym one wydropily na aukcji? Bo co innego aukcje, a co innego sprzedaz w sklepie gry prowadzone przez jej producenta.
A szczerze to niech robią co chcą. Gra zapowiada się rewelacyjnie, zwłaszcza że kosmicznych simów jest tak mało a co dopiero z takim rozmachem, mogliby jedynie już ją wydać no ale….. Jeżeli gra będzie tak rewelacyjna jak się zapowiada to co mi tam, rzuce wszystkie inne gry w kąt i sobie kupie taki stateczek bo prawdopodobnie więcej wydaje na gry w ciągu roku.
Jedyny crowdfunding który żałuję, że wspomogłem.
Pieniądz jest tyle wart ile czas potrzebny na jego zarobienie, a więc te 400 dolców to dla niektórych „pryszczyk” 🙂
Oj Papkin, chyba nie przeczytałeś całego artykułu. Jak zaczynasz z małym statkiem masz inny target jeśli chodzi o klientów, i trasy na których będziesz przewoził ludzi :)A jeśli chodzi o SC to jest chyba najbardziej aktywny projekt CF jaki wsparłem, i nie żałuje ani złotówki.Jeśli chcecie się dowiedzieć wiecej o SC zapraszam na star-citizen.com.pl.