Star Wars: EA wciąż tworzy niezapowiedzianą grę strategiczną

Lista gier osadzonych w uniwersum Star Wars, które EA posłało do piachu, jest niestety dość długa i tylko się powiększa. Wystarczy wspomnieć takie anulowane projekty, jak Yuma, Ragtag, Orca czy spin-off serii Battlefront... A w zeszłym tygodniu dołączył do nich jeszcze FPS Respawnu o Mandalorianach. Z opisu zapowiadał się całkiem ciekawie.

Być może pamiętacie, jak dwa lata temu EA potwierdzało prace nad trzema tytułami ze świata Star Wars: kontynuacją Jedi: Fallen Order, wspomnianym FPS-em Respawnu oraz tajemniczą strategią, o której do dziś nie wiadomo nic więcej. Pojawiła się jednak dość istotna informacja: mimo medialnej ciszy projekt w dalszym ciągu powstaje. Potwierdzenie przyszło z oficjalnych kanałów studia Bit Reactor, które go opracowuje.

To oczywiście bardzo dobra wiadomość, ale chyba wszyscy zgodzimy się co do tego, że po dwóch latach można by było już cokolwiek pokazać z tej powstającej gry. Niestety, gdy ktoś w dalszej konwersacji na Twitterze poruszył ten temat, twórcy odpowiedzieli lakonicznie, że zaprezentują coś, gdy tylko będzie gotowe. Pozostaje więc cierpliwie czekać i zgadywać, cóż to może być za projekt.

Uniwersum Star Wars doczekało się w przeszłości kilku tytułów strategicznych, lecz nie cieszyły się one szczególną estymą. Star Wars: Rebellion okazało się zbyt skomplikowane dla przeciętnego zjadacza chleba, Star Wars Episode I: The Gungan Frontier obracał się wokół znienawidzonych gungan, Star Wars: Force Commander rozczarował niewygodną obsługą w 3D, a Star Wars: Galactic Battlegrounds, nawet jeśli samo w sobie całkiem sympatyczne, to stanowiło w zasadzie tylko reskin Age of Empires II. Impas tak naprawdę przerwało dopiero świetne Star Wars: Empire at War z 2006 roku.

Czy strategia Bit Reactora dorówna temu tytułowi sprzed lat? Na razie trzymajmy kciuki, aby nikt wcześniej nie odłączył jej wtyczki...