Star Wars Outlaws: Znamy planowaną długość rozgrywki
Ubisoft jednak nie robi typowej „ubigry”?
Star Wars Outlaws stoi na z góry przegranej pozycji o tyle, że nie wiem, co ta gra musiałaby mieć, by strącić KOTOR-a ze szczytu gwiezdnowojennych gier. Mimo tego wiele wskazuje na to, że będzie to po prostu całkiem dobra produkcja, która zerwie z typowo ubisoftowym nawałem powtarzalnych aktywności w ramach zbyt dużego świata. Zapraszam do pełnej zapowiedzi Star Wars Outlaws, a tymczasem zajmijmy się kolejną jaskółką zwiastującą mniejszą skalę całości.
W wywiadzie dla VGC Julian Gerighty, czyli dyrektor kreatywny Star Wars Outlaws, potwierdził, że gra nie będzie przytłaczająco długa i napisy końcowe zobaczymy już po kilkudziesięciu godzinach rozgrywki.
Na bardzo, bardzo wczesnym etapie produkcji zdecydowaliśmy, że będzie to 25-30 godzin przygody, a tym, którym zależy na przejściu gry w 100%, nie powinno to zająć więcej niż 60 godzin. To nie ogromna przygoda w Assassin’s Creedzie, zatem możemy skupiać się na szczegółach.
Dla spragnionych kosmicznych wojaży w skórze Kay Vess i towarzystwie Niksa może to być wiadomość zła – wszak gry w tym uniwersum wychodzą stosunkowo rzadko. Mimo tego patrząc na wielkość ostatnich gier Ubisoftu i ulatującą gdzieś pomiędzy kolejnymi odsłonami najpopularniejszych serii szczegółowość wydaje mi się, że firma może próbować skorygować dotychczasowy kurs.
Możliwe też, że jestem po prostu naiwny, a to krytycy ostatniego gameplayu mają rację. Przekonamy się o tym 30 sierpnia, kiedy Star Wars Outlaws wyjdzie na pecetach, PS5 oraz Xboksach Series X|S.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.