Star Wars: The Old Republic – Dyrektor kreatywny opuszcza BioWare
Charles Boyd zdecydował się odejść ze studia po blisko 16 latach pracy i niedługo po 10. rocznicy The Old Republic.
Jak już zapewne wiecie, Star Wars: The Old Republic w grudniu obchodziło swoje dziesiąte urodziny. Każda rocznica warta jest świętowania, a tym bardziej te okrągłe. W dość nietypowy sposób postanowił zrobić to Charles Boyd – dyrektor kreatywny wyżej wspomnianej produkcji – nawet jeśli trochę po czasie. Choć może powinienem raczej napisać: były dyrektor kreatywny, ponieważ właśnie opuścił BioWare po blisko 16 latach pracy.
Jak studio poinformowało na swoim blogu, Boyd odchodzi, ale w samej grze nie powinno zmienić się zbyt wiele. Wciąż wprowadzane będą nowe aktualizacje, w tym postacie, planety, historie i tym podobne. Z tą różnicą, że już nie będzie nad nimi czuwał Boyd. Skoro o tym mowa, to następny patch (7.1) zaplanowany jest na 2 sierpnia.
Nawet po prawie szesnastu latach, wciąż nie mogę w uwierzyć, jakie miałem szczęście, pracując nad Star Wars: The Old Republic. Galaktyka Gwiezdnych Wojen zawsze była ogromną częścią mojego życia, odkąd byłem dzieckiem. Odegranie roli w rozwoju TOR-a od początkowej wizji do kolosalnego wydania, a następnie niesamowitej usługi na żywo przez ponad dekadę było niesamowitym doświadczeniem.
Star Wars: The Old Republic przez dekadę zdążyło zdobyć sympatię naprawdę wielu graczy, przy tym bardzo dobre opinie. Pomimo faktu, że tytuł ma swoje lata, wciąż zagrywa się w niego po 7 tysięcy graczy dziennie na samym Steamie (bazując na SteamDB).
W międzyczasie w samej serii Gwiednych Wojen też się dzieje: dopiero co dowiedzieliśmy się, że Star Wars: Hunters zostało przesunięte na przyszły rok, więc nie postrzelamy się na arenie jeszcze przez przynajmniej kilka miesięcy. No i wciąż w produkcji jest sequel Fallen Order – czyli Star Wars Jedi: Ocalały.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.