Studio twórcy Mass Effecta zostało zamknięte. Jego debiutancka gra trafiła do kosza
Przez trzy lata Casey Hudson i jego zespół dzielnie walczyli, aby utrzymać się na wodzie. Dziś tę walkę trzeba rozstrzygnąć na ich niekorzyść.
Przed trzema laty branża gier wideo zyskała kolejne niezależne studio w postaci Humanoid, które w późniejszym okresie przybrało ostateczną nazwę Humanoid Origin. Tym, co wyróżniało firmę od rzeszy innych podmiotów, był jej założyciel – Casey Hudson. Swoje doświadczenie zbierał przez ponad 20 lat w BioWare, a na stanowisku reżysera odpowiadał za najbardziej kasowe projekty firmy, w tym Knigths of the Old Republic oraz serię Mass Effect. Nie było więc zaskoczeniem, gdy Humanoid Origin zapowiedziało, że jego debiutanckim projektem będzie multiplatformowy tytuł AAA osadzony w gatunku science fiction, a skupiający się na towarzyszach i narracji.
Niezależnie od etapu prac, na jakim znajdowali się twórcy, nie będzie nam już dane poznać nowego uniwersum. Za pośrednictwem Linkedina Humanoid Origin ogłosiło zamknięcie studia i tym samym również wszystkich projektów, nad którymi działano. Za główną przyczynę uznano „niespodziewany niedobór finansowania”.
Na oficjalnej stronie Humanoid Origin, która po niedawnym ogłoszeniu prezentuje się dość przestarzale, nie znajdziemy żadnych szczegółowych informacji, dotyczących gry wideo, o której wcześniej wspomniałem. Za jedyne pozostałości można uznać kilka grafik koncepcyjnych wyświetlających się w formie pokazów slajdu.
Nie jest to jednak jedyne studio, które w branży gier wideo stara się przywrócić ducha klasycznych gier BioWare’u. Na początku stycznia ubiegłego roku ze studiem pożegnał się dotychczasowy scenarzysta Mass Effecta, Mac Walters, aby po jakimś czasie powołać do życia nowy podmiot – Worlds Untold. Jak mówi scenarzysta, sukces Mass Effecta: Edycji Legendarnej sprawił, że powrócił pamięcią do początków jego kariery w BioWare oraz uświadomił mu, jakie przewagi posiada pracowanie w niewielkim zespole.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.