Szef PlayStation zapowiada więcej portów na PC

Sony postanowiło zmniejszyć długość oczekiwania na pecetowe porty swoich ekskluzywnych tytułów. Hiroki Totoki zasugerował to na ostatnim Q&A, podczas którego poruszony był również temat przychodów odbiegających od zakładanych prognoz.
Hiroki Totoki stwierdził, że redukcja kosztów w tym cyklu konsolowym jest trudna do osiągnięcia. Ma to związek ze stale zwiększającymi się kosztami części. Totoki zapowiedział, że to właśnie przez to obecnie ciężko zauważyć spadek cen konsol w porównaniu z poprzednimi generacjami.
Jak możemy otworzyć linie produkcyjne i sprawić, że nasza konsola będzie przystępna cenowo, bez konieczności uciekania się do wysokich rabatów, jednocześnie myśląc o zrównoważonym budżecie?
W ostatnim raporcie Sony ustaliło ambitny cel sprzedania 25 milionów kopii PS5 w roku podatkowym kończącym się w marcu 2024, jednak ostateczny wynik mocno odbiega od rzeczywistości. Do połowy lutego konsol sprzedało się łącznie 16,4 miliona, a firma ostatecznie spodziewa się zwiększenia tej liczby do zaledwie 21 milionów. Przy czym warto pamiętać, że całkowita sprzedaż PS5 przekroczyła 50 mln egzemplarzy jeszcze w grudniu 2023.
Hiroki Totoki dodał również, że wierzy, iż rozwiązaniem problemów z utrzymaniem stałych przychodów jest multiplatformowość.
W przeszłości chcieliśmy popularyzować konsole, a te największe tytuły mocno się do tego przyczyniły. Potrzebna jest również synergia, bo jeśli już mamy takie gry, to możemy wydawać je również na komputery stacjonarne. Znacznie pomogłoby to w zarządzaniu przychodami i wsparło ich zwiększanie. Chcemy nad tym pracować i myślę, że jest tu spory potencjał, więc podchodzę do tego z mocno ofensywną strategią.
Zapewne w ciągu najbliższego roku doczekamy się kilku ważnych premier dotychczasowych ekskluzywnych tytułów na PC, szczególnie biorąc pod uwagę zapowiedzi, że PlayStation 5 nie otrzyma wielkich hitów do 2025 roku.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Szef PlayStation zapowiada więcej portów na PC”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nawet wyciekła lista portów na PC tych gier – The last of Us 2 w wersji remastered pewnie, God of War Ragnarok, Demon’s Souls, Ghost of Tsushima oraz Grand Tourismo 7.
Ja chcę tylko GoT, reszta mnie nie interesuje. Nie kupiłem dodatku na PS4, to zagram jeszcze raz na PC jak wyjdzie, i nie wydadzą optymalizacyjnego crapa.
Szefowie Sony w ostatnim czasie już wielokrotnie wykazali, że nie za dobrze im idzie długo terminonwe planowanie.
Teraz hajs się zgadza, ale jak sprzedaż Playstation zacznie spadać bo ludzie nie będą mieli po co kupować konsoli to balowanie się skończy.
Zakładasz, ze każdy zainteresowany grami wolałby grać na pececie i ma w domu kompa gamingowego, co nie jest prawdą. Ludzie wciąż będą grali na konsolach, bo są one bez porównania rozsądniejsze pod względem finansowym.
@Cromac
Prawda, dlatego nie napisałem w komentarzu że „To KoNiec plAysTation” ani żadnych innych podobnych przedramatyzowanych frazesów.
Prawdą też jest, że wiele osób nie lubi się bawić w zapychanie domu sprzętem każdego rodzaju, tylko po prostu wybiera jedną platformę do grania której później się już trzyma. Podejmując decyzję która to będzie platforma kierują się min. tym, na która ma dostęp do największej ilości tytułów na wyłączność.
Chociaż osobiście jestem przeciwnikiem exclusive’ów (mój PC spokojnie poradzi sobie z każdym portem gier z PS5), to rozumiem też, że są złem koniecznym, bo sprzęt koniec końców musi się jakoś sprzedawać.
Tak jak pisałem wcześniej, zyski ze sprzedaży gier na PC muszą teraz być sporym zastrzykiem gotówki dla portfeli Panów z Japoni, ale na dłuższą metę znacznie osłabi to pozycję konsoli z logiem Playstation, jako potencjalnie docelowej platformy do grania dla wielu graczy.
Wieszczenie, ze „ludzie nie będą mieli po co kupować konsoli” to jednak przesada, którą można by podciągnąć pod przedramatyzowane frazesy. 😉
Dajcie już to De Last of As. Aktualnie – poza STALKERem 2 – nie ma gry na którą czekałbym bardziej.
Tzw tutaj 'kupka wstydu’ ma się u mnie bardzo dobrze, miałbym w co grać w wolnych chwilach, ale jednak TLoU 1 przeszedłem 7x z rzędu 😀
Czyli, że to koniec exclusive’ów?