Tekken 7: Nowa postać to Lidia Sobieska, premier Polski
W końcu dowiedzieliśmy się czegoś więcej!
Sami przyznacie, w popularnych bijatykach zbyt wielu polskich akcentów nie uświadczymy – do głowy przychodzi mi teraz przede wszystkim Geralt występujący gościnnie w Soulcalibur VI. Nie więc dziwnego, że kiedy Bandai Namco zaprezentowało kolejną bohaterkę zmierzającą do Tekkena 7, w rodzimym internecie zawrzało.
Mowa w końcu o nie byle kim, a o samej premier Polski. W lutym firma postać jedynie zapowiedziała, obiecując zdradzić więcej szczegółów w przyszłości. Co prawda wciąż nie zobaczyliśmy jej w akcji, ale dzięki materiałom promocyjnym mamy okazję poznać chociaż powód tego zaskakującego wystąpienia.
Lidia Sobieska*, bo tak zwie się premier naszego kraju, weszła bowiem w konflikt z korporacją Mishima Zaibatsu. W liście, który otrzymała od samego Heihachi Mishimy, czytamy:
Szanowna Pani Premier, Nie zamierzam przychylać się do Pani prośby o wycofanie Tekken Force z Polski. Darzę Panią jednak wielkim szacunkiem z powodu wstąpienia na stanowisko premiera w tak młodym wieku. Nie wątpię, że odegra Pani znaczącą rolę w kształtowaniu przyszłości swojego kraju. Jeśli zechce Pani ze mną współpracować, będzie miała Pani wsparcie Mishima Zaibatsu dla swojego kraju i wszystkich przedsięwzięć związanych z polityką, ekonomią i wojskiem. Jeśli odrzuci Pani tę ofertę, jestem pewien, że rozumie Pani niebezpieczną sytuację, w jakiej postawiłoby to Pani kraj. Jeśli ma Pani jakieś zastrzeżenia, zawsze może Pani wziąć udział w Turnieju Króla Żelaznej Pięści i przedstawić je bezpośrednio mnie. Z niecierpliwością czekam na Pani starannie przemyślaną odpowiedź. 22 stycznia Dyrektor generalny Mishima Zaibatsu Heihachi Mishima
Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, że Lidia odrzuciła te warunki i postanowiła wziąć udział w turnieju. Nie jest zresztą wcale na przegranej pozycji, ponieważ – jak się dowiedzieliśmy – posiada czarny pas w karate.
Tekken 7 wzbogaci się o DLC 18 już wiosną.
*Jak trzeźwo zauważył Bastian, Bandai Namco straciło świetną okazję, by nazwać ją Beata. Bo wiecie, BEAT-a – doskonałe imię dla wojowniczki.