The Day Before: Pracownicy Fntastic mieli płacić kary za źle wykonaną pracę

Po tym, jak The Day Before okazało się jedną wielką niespełnioną obietnicą, wiele osób ciekawiło się, jakim cudem coś takiego mogło w ogóle powstać. Stąd mieliśmy choćby materiał białoruskiego iXBT 10 dni po premierze gry, który przedstawił nam beznadziejną kulturę pracy w Fntastic. U nas Wokulski skontaktował się i zrobił wywiad z jednym z pracowników. To też swoją drogą najwyraźniej nie spodobało się studiu, które poprosiło nas o załączenie sprostowania. Ciekawe czy poproszą także o sprostowanie kolejnych doniesień o nadużyciach w firmie.

Niemieckie Game Two miało mieć okazję porozmawiać z 16 byłymi pracownikami Fntastic, 7 osobami z wydawnictwa The Day Before, Mytony, oraz jednym z wolontariuszy, których firma przyjmowała z otwartymi ramionami. Z materiału wyłania się obraz firmy podobny do tego, który poznaliśmy przy okazji innych wywiadów – prowadzona przez megalomanów, skacząca z trendu na trend, kompletnie chaotycznie zarządzana.

Źródła Game Two twierdzą, co pokrywa się ze słowami pracownika, z którym rozmawiał Wokulski, że projekt zmieniał kierunek w zależności od tego, w co grali ich szefowie. Widać to było szczególnie po kreatorze postaci – raz miał przypominać ten z Hogwarts Legacy, a raz z Baldur’s Gate’a 3. Innym razem twórcy musieli drastycznie zmienić charakter miasta z The Day Before, ponieważ jeden z szefów zagrał w Spider-Mana 2.

Ciągle zmieniająca się wizja, jak i kolejne elementy gry, które to miały wzorować się na ubiegłorocznych hitach, tylko pogarszała sytuację w studiu.

Dodatkowo sami pracownicy byli traktowani w sposób karygodny. W Fntastic miała panować spora kultura crunchu, która szła w parze z bezpłatnymi nadgodzinami. Ponadto mieli też obawiać się nagłych zwolnień – przykładem miał być jeden z pięciu testerów gry. Został on wyrzucony niedługo przed premierą gry po tym, jak jeden z szefów odkrył błąd w produkcji. Przerażające są też doniesienia o tym, że niektórzy z nich mieli płacić kary za niskiej jakości pracę. Najwyższa z nich miała sięgać 1930 dolarów, co przy zarobkach na poziomie 500 dolarów, o których wspominał rozmówca Wokulskiego, stanowi prawie 4 wypłaty.

Niestety niewykluczone, że w przyszłości dowiemy się, czy takie praktyki będą miały też miejsce przy kolejnych projektach braci Gotowcew. Mimo ogłoszenia o zamknięciu firmy, we wspomnianym sprostowaniu Fntastic powiedziało, że połowa pracowników miała wrócić do studia. Być może zatem będą pracowali nad projektem, który szefowie Fntastic opracowywali na miesiące przed wydaniem The Day Before.

Jeśli nie śledziliście uważnie tej historii, to całą sytuację chronologicznie podsumował na naszym kanale Bastian: