The Day Before straciło ponad 75% graczy od premiery
Większość graczy przekonała się, jakim „dziełem” okazało się być The Day Before i raczej nie planuje wrócić.
Nikt nie wierzył, a jednak udało się! The Day Before po wielu perypetiach ostatecznie zadebiutowało (przynajmniej w early accessie), a twórcy przekazali graczom kilka słów odnośnie do premiery. Ale zadajmy sobie pytanie: czy ktoś potrzebował tej gry? Szczególnie w stanie, jaki prezentuje obecnie.
Gracze ewidentnie poczuli się oszukani i postanowili zareagować na to portfelem. Wszystko widać klarownie, choćby za sprawą SteamDB. W dniu premiery The Day Before zaliczyło szczyt na poziomie prawie 40 tysięcy graczy jednocześnie. Problem polegał na tym, że nawet z takim zainteresowaniem produkcja wydawała się absolutnie pusta. Wielu konsumentów postanowiło zwrócić produkt w mniej niż dwie godziny od zakupu, aby odzyskać ponad 180 złotych (!!!) wydanych na grę.
Jak jest obecnie? Szczyt ostatniej doby wynosił poniżej 8 tysięcy osób, a w chwili pisania tego tekst nie ma ponad połowy tego rezultatu. Oceny również świadczą o porażce, jaką osiągnęło to bardzo słabe kłamstwo. Na niecałe 4 tysiące „pozytywnych” opinii przypada już 15 tysięcy negatywnych recenzji. Czemu dałem pozytywne w cudzysłów? Bo większość z nich jest bardziej prześmiewcza niż pochwalna. No cóż, Dzień wcześniej mało kto spodziewał się takiej klapy.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.