The Division 2: Prezes Ubisoftu chwali współpracę z Epic Games Store

Już za miesiąc będziemy radośnie hasać po ruinach Waszyngtonu, a z początkiem marca odwiedzimy je w ramach otwartej bety. Najważniejszą jednak informacją w ostatnich miesiącach związaną z nową grą Massive Entertainment było ogłoszenie, że gra nie trafi na Steama i cyfrowa wersja PC dostępna będzie tylko w Epic Games Store i na Uplayu. Było to naprawdę mocnym ciosem, pokazującym, że także wielcy wydawcy (obok mniejszych, takich jak Skybound Games i ich The Walking Dead) mogą pominąć w swoich planach platformę Gabe’a Newella. Yves Guillemot, prezes Ubisoftu, podczas spotkania z inwestorami wyjawił powody takiej decyzji:
Coraz więcej platform dystrybucji walczy o świetną zawartość. Dzięki tej umowie zobaczyliśmy okazję, aby zwiększyć widoczność naszego sklepu dla gracza, jednocześnie wspierając partnera, który bardzo ceni nasze gry i zapewnia odczuwalnie lepsze warunki [niż Steam – dop. red.].
Przy okazji Guillemot pochwalił się także bardziej konkretnymi informacjami na temat dotychczasowych wyników tytułu, wskazując, że pominięcie Steama zwiększyło sprzedaż gry na Uplayu:
Wczesne dane są zachęcające, ponieważ liczba zamówień przedpremierowych na PC jest wyższa niż w przypadku pierwszego The Division, a zamówień w sklepie Ubisoftu jest sześciokrotnie więcej. Wierzymy, że ta umowa w dłuższej perspektywie będzie korzystna dla Ubisoftu.
Jak widać, francuski wydawca nieprzesadnie cierpi z powodu porzucenia Steama i wydaje się mieć nawet lepiej niż przed zerwaniem z nim. Czy zwiększona liczba preorderów przełoży się ostatecznie na sprzedaż wyższą od „jedynki” (jak przypuszcza Guillemot), przekonamy się po 15 marca, kiedy to premierę będzie miało The Division 2.
Czytaj dalej
24 odpowiedzi do “The Division 2: Prezes Ubisoftu chwali współpracę z Epic Games Store”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Przy okazji dowiedzieliśmy się też, że sequel przebił pierwszą część pod względem liczby preorderów.
Równie dobrze mogliby całkowicie zrezygnować ze Steam, bez dodawania gry na Epic, wyszliby na tym tak samo.
Do pierwszej wypowiedzi powinien jeszcze dodać „i nikt nie odciągnie nam klienta negatywnymi opiniami gdy gra będzie słaba”
@taz159357 |Albo gdy geniusze internetu zdecydują się na publiczny hejt z byle głupszego powodu. Patrz oceny poprzednich części metro.
No ciekawe czemu sprzedaż na Uplayu rośnie. Po prostu Epic to syf a Uplay i tak trzeba mieć więc ci którym na grze zależy po prostu wezmą to na Uplay.
@xXxNikoxXx Też nie pochwalam masowego wylewania żalów dając złe oceny dobrym grom, jednak średnia ocen i opinie to bardzo przydatne funkcje podczas zakupów.
@taz159357 – Tak, bo przecież poza systemem recenzji na Steam (żałosnym, warto dodać, bo pozwalającym tylko na wybór jednej z dwóch skrajności – dobra albo zła) nie istnieje żadna inna forma oceny gier. Nie ma recenzji, gameplayów, serwisów typu Metacritic czy internetowych forów. Tylko Steam, Valve for life!
@RedCrow|Widzisz, różnica, fundamentalna zresztą, polega na tym, że na Steam oceniać daną grę mogą tylko ci, którzy ją faktycznie posiadają – i można nawet sprawdzić, czy i jak długo w nią grali. To nie metacritic ze swoim kompletnie niewiarygodnym „user score”. Jestem również zdania, że steamowy system ocen ma nieporównywalnie większy sens od skali punktowej, którą media przez lata wypaczały do tego stopnia, iż dziś wszystko poniżej „ósemki” jest powszechnie odbierane jako nota negatywna.
@xXxNikoxXx|A czyja to wina, że gracze są rozsierdzeni? Nasza? Gdy Take Two swego czasu podniosło rękę na modderów, bombardowanie negatywnymi ocenami GTA V, bardzo dobrej przecież gry, przyniosło błyskawiczny skutek i wydawca przegrał ze społecznością. W przypadku Metra tak się nie stało, ale wielu zastanowi się teraz 10 razy, nim pójdzie na podobny układ z Epikiem. Popatrz na CD-Projekt, który brak umowy na wyłączności dystrybucji z miejsca przekuł w kolejny atut nadchodzącego Cyberpunka.
Informacja prasowa bardzo przyjazna manipulacji… Jeżeli przepremierowe zamówienia wzrosły na PC, to nadal nie musi to oznaczać zadowalającego wzrostu. Np. sytuacja może istnieć hipotetyczna sytuacja, że preordery na konsole wzrosły o 30% a na PC tylko o 5%. To, że ludzie są zmuszeni korzystać w bardziej z UPlaya też nie nazywałbym to miarodajnym statem, a bardziej konsekwencją uniemożliwienia korzystania ze Steama.|Jak Ubi pokaże twarde numery, to wtedy uwierzę w sukces operacji.
Epic Games Laucher is life, Epic Games Launcher is love! 🙂
Oczywiście, że brutalne gry nie mają nic wspólnego z agresywnością ludzi. To tak jakby powiedzieć, że pistolet SAM zabija, nóż SAM zabija, samochód SAM zabija… wszystko siedzi w psychice. Niestety wiele osób ma ją właśnie spierdaczoną.
Jaaa…ale jaja… napisałem komentarz nie pod tym postem 😀 Sorry…
@Shaddon- I co z tego, że oceniać mogą tylko posiadacze, skoro na samą jakość tych ocen to nijak nie wpływa? Mało to „recenzji” na Steamie, typu: Jest dostępny tylko Colt 1911 a nie ma Glocka – totalny syf, łapka w dół. Albo: Gra jest super, no można łowić ryby, polecam i łapka w górę. Wiarygodne to po… zbóju.
@RedCrow Masz świadomość tego, że recenzje można filtrować za pomocą specjalnych opcji i wybrać te, które większość osób uznało za przydatne, prawda? W takim razie twój argument jest absurdalny.
Chciałbym tylko dopowiedzieć że sprzedaż pre-orderów została zawyżona poprzez promocję. (Jakby ktoś nie wiedział to można dostać dodatkową gierkę po zakupie pre-odreru: Far Cry Primal, Watch Dogs 2 i coś tam jeszcze)
Oczywiście na Metacriticu fala jedynek i zer. Piszą o bugach, crashach, zwiechach, że to konsolowy port, że Epic Launcher się wywala, że gra ma kiepską atmosferę z powodu otwartej przestrzeni, AI do dupy, że zgrywa się z prędkością 500Kb/s itp. itd. Ciekawe na ile większość z tych ocen są prawdziwe. Ja i tak poczekam na ewentualną obniżkę ceny. Dziwne jest, że na allegro kosztuje po 240 zł a na ceneo po 188-199.
A, zapomniałem dodać, mówiłem o Metro Exodus*
A tu o manipulacji Ubisoftu co do sprzedaży Division 2 /watch?v=qc36AhMQsKQ
Hehe, ja tam juz mało komu wierze w tych kwestiach. Światem rządzi pieniądz.
@LevelKR CO? XD Jaka to manipulacja. Dodają dodatkową rzecz, grę, do preordera, to może i więcej osób się skusiła. Czyli jak kupujesz napój i dostajesz gratis czipsy to też manipulacja XD. To się nazywa promocja.
@Laschlo Jak coś, to ja nie o zawyżeniu preorderów względem dodatkowych gier. Oprócz tego wszystkiego może to był celowy zabieg, by więcej ludzi przeszło na UPlay, który już jest znany i w miarę akceptowany, bo tam graczom co poniektórym strasznie nie odpowiada ten Epic Launcher.
@Fallschirmjager Ludzie przeszli na uplay bo nie chcą korzystać z epic store. Dlatego jest 6krotny wzrost zamówień na samym uplay. Sam w sumie też nigdy gier ubi na steam nie kupowałem. Marka jest już bardziej znana to i więcej preorderow, a że dodają fajne bonusy to i parę więcej osób się skusiło. Nie kumam gdzie tu zawyżanie. Całkiem dobry, zwłaszcza dla gracza, marketing. Bo dostaje się coś jeszcze oprócz zamówionej gry. Sam się zastanawiam nad preorderem zwłaszcza że tych dodatkowych gier nie mam.
Pamiętajcie, ludzie, żadnych preorderów!!! Kiedy wy się nauczycie, jasna cholera.