The Last of Us Part II Remastered – Lubicie walkę? Ten tryb się na niej skupia

W cieniu przedwcześnie wypuszczonego zwiastuna GTA VI na kanale PlayStation pojawiła się zajawka nowego trybu do The Last of Us Part II Remastered. Przypomnijmy: gracze obawiali się, że będziemy mieli do czynienia ze skokiem na kasę, ale Sony zachowało się w porządku i oferuje właścicielom pudełkowej wersji aktualizację za kilkadziesiąt złotych. Aby jakoś uzasadnić – poza subtelnie zaktualizowaną grafiką – decyzję o braku zwykłej łatki ze wsparciem dla DualSense’a i SSD, do remastera trafi garść bonusów. O No Return pisaliśmy np. TUTAJ; teraz jednak otrzymało nowy zwiastun.
The Last of Us Part II: Roguelike
No Return to tryb utrzymany w konwencji roguelike. Walczymy z hordami proceduralnie generowanych wrogów na mapach znanych nam z gry. Jeśli przegramy, wracamy się na początek. To dobra wiadomość dla fanów systemu walki przygotowanego przez Naughty Dog, który chcą się nim cieszyć bez np. skupiania się na fabule. Na końcu każdej przebieżki czeka nas boss.
Zwiastun pokazuje kilka nowości. Wrogowie otrzymają modyfikatory, wśród których znajdzie się np. niewidzialność. Z kolei grywalny będzie cały wachlarz postaci znanych z fabuły. Każda z nich otrzyma inną umiejętność, ekwipunek na start oraz małe wyzwanie. Część będziemy musieli odblokować; za kłódką widnieją m.in. Joel czy Tommy.
The Last of Us Part II Remastered ukaże się 19 stycznia 2024 tylko na PS5.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “The Last of Us Part II Remastered – Lubicie walkę? Ten tryb się na niej skupia”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ciężko było polubić cokolwiek innego w Last of Us II poza walką
TLOU 2 > 1
Prawda. Walka była świetna. Chociaż przyznam, że miałem też frajdę eksplorując Seattle podczas Dnia 1. Ale to tyle.
The Last of Us: Part II to dzieło wybitne. Zazdroszczę każdemu, kto zagra po raz pierwszy, choć niewątpliwie będzie to doświadczenie „przyjemne”, niczym cios w wątrobę. I tak właśnie miało być.
A multi niby dalej powstaje? To już chyba wyjdzie jako osobna gra-usługa.