The Sims 4 dodaje klasycznego włamywacza. EA zachęca do podjęcia związanego z nim wyzwania

Niedawno ukazały się reedycje The Sims oraz The Sims 2. Spotkały się z mieszanymi opiniami, a ich cena również wołała o pomstę do nieba. Gracze mocno narzekali na niestabilność oraz crashe, a oliwy do ognia dodał fakt, że druga część wraz z dodatkami była rozdawana za darmo w 2014 roku. Electronic Arts nie zrezygnowało jednak z klasycznych motywów i postanowiło dodać do czwartej odsłony serii klasyczną, bardzo niebezpieczną (chociaż przez fanów uwielbianą) postać. 

Chodzi oczywiście o włamywacza bezczelnie myszkującego po naszym domu. Aby ustrzec się przed atakiem przestępcy dobrze jest zamontować alarm, który natychmiast powiadomi nas o nieproszonym gościu. Na miejsce możemy również wezwać służby, które ujmą sprawcę na gorącym uczynku. Co ważne, aktywność włamywacza nie ogranicza się wyłącznie do mieszkań, ale obejmuje również nasze biznesy.

Gracze mogą także wziąć udział w wyzwaniu Heist Havoc. Jak czytamy na oficjalnej stronie The Sims, zwiększona zostaje wówczas aktywność włamywaczy, aby nieco podnieść nasze tętno w nocy. 

A co nowego w The Sims 4? Niedawno ukazał się dodatek Dochodowe hobby, w którym nasze simy mogą spełnić swoje marzenia o założeniu studia tatuażu lub działalności związanej z lepieniem garnków. Nikogo raczej nie dziwi fakt, że za tak małe DLC (no dobra, dodaje również nowe miasto Nordhaven) trzeba zapłacić… 180 złotych. 

Wcześniejszym rozszerzeniem było Życie i śmierć, którego recenzję przygotował dla was Patryk Wypchło. Dodatek zgarnął przyzwoitą ósemkę, a według autora wypełnił lukę wszystkich spraw okołośmierciowych, na jaką dotychczas cierpiała seria. Sam pewnie ograłbym czwarte Simsy, gdyby tylko te wszystkie dodatki nie były takie drogie…