The Sims 4: EA powołało zespół do poprawienia stanu technicznego gry
Wydaje się, że EA w końcu bierze się bardziej na serio za problemy techniczne The Sims 4.
10 lat po premierze problemy techniczne dalej są nieodłącznym elementem The Sims 4. Żeby nie szukać daleko, ledwie w zeszłym miesiącu nowy patch popsuł twarze simów, a ubiegłego roku w grze znaleźć mogliśmy dosłownie wydłużone niemowlaki. Być może w końcu coś się w tej materii zmieni, bo twórcy poinformowali na platformie X (dawniej Twitter), że powołali (wreszcie) zespół do naprawienia najbardziej irytujących błędów, jakie nawiedzają produkcje.
Wiemy, że problemy techniczne w The Sims 4 z czasem przeszkodziły wam w rozgrywce i zdajemy sobie sprawę z tego, że wywołało to w was wiele frustracji. Dziś możemy przekazać, że zebraliśmy zespół, który zajmie się rdzeniem rozgrywki, w tym rozwiązaniem zgłoszonych przez was problemów.
Jak przekazali developerzy, dzięki tej decyzji będą w stanie teraz przyspieszyć proces tworzenia aktualizacji do gry. Pierwsze tego efekty będziemy mogli zaobserwować zresztą jeszcze w tym miesiącu, bo twórcy zapowiedzieli, że nowy patch trafi do gry pod koniec maja.
Developerzy poinformowali również, że następne aktualizacje będą trafiać do gry mniej więcej co dwa miesiące. Można się raczej spodziewać, że, podobnie jak nadchodzący patch, skupią się one przede wszystkim na poprawieniu aspektów stricte technicznych, a także polepszeniu ogólnej stabilności i wydajności gry. Niewątpliwie jest to dobra wiadomość dla graczy, jednak budzi wątpliwości w tym wszystkim to, że taka decyzja została podjęta przez EA dopiero teraz, ale może lepiej późno niż wcale.
Czytaj dalej
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.