Titan Quest 2: Zapowiedziano kontynuację kultowego hack’n’slasha
Po premierze Diablo II grałem w to jak (he, he) opętany i stan ten utrzymywał się przez kolejne lata. Dopiero w 2006 roku odciągnął mnie inny hack’n’slash – Titan Quest. Inspirowana starożytną mitologią gra okazała się zaskakująco dobra, a w kolejnych latach rozbudowywano ją jeszcze o dodatki. Ostatni ukazał się zaledwie 2 lata temu i był to bardziej ukłon w stronę największych fanów, aniżeli próba zdobycia nowych.
Teraz, po 17 latach od premiery podstawki, nieoczekiwanie pojawiła się zapowiedź Titan Questa 2, a wraz z nią widmo zarwanych nocek i maniakalnego raidowania bossów z mikroskopijnymi szansami na drop tego, czego akurat szukamy. Tym razem na naszej drodze stanie sama Nemezis, bogini zemsty z greckiej mitologii, będąca uosobieniem boskiego gniewu. Pierwszy zwiastun wygląda tak:
Trochę szkoda, że nie ma konkretnego gameplayu, ale zapewne przyjdzie na to czas. Titan Quest 2 powstaje w Niemczech, a odpowiada za niego Grimoire Games, mające na swoim koncie Spellforce 3. Produkcja została przyjęta przez graczy całkiem nieźle, choć nie obeszło się bez kilku problemów, głównie natury technicznej. Czy twórcy dadzą radę sprostać stworzeniu kontynuacji jednej z ikonicznych pozycji w gatunku hack’n’slash? Czas pokaże.
Titan Quest 2 zmierza na pecety, a także PS5 oraz Xboksy Series X|S, choć nie znamy dokładnej daty premiery. Nic nie stoi na przeszkodzie, byście dodali grę do listy życzeń na Steamie.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Titan Quest 2: Zapowiedziano kontynuację kultowego hack’n’slasha”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jak tylko pojawi się wersja kolekcjonerska to biorę z miejsca
A ja chętnie złoże preorder ale na zwykła edycje. Tylko niech podadzą wymagania i niech będą znośne
Oj zawsze dobrze wspominam TQ, dobra gra, a port mobilny pozwolił wrócić do Grecji
Może i nie ma konkretnego gameplayu, ale ma steam page i 6 screenshotów. :> Za wiele tam nie widać, ale przynajmniej jest kolorowo.
Ze trzy lata temu skończyłem Anniversary Edition i wszystkie dlc. Toż to toporniejsze niż Diablo 2 i męczące, że łojezus. Zdecydowanie lepszy jest Grim Dawn
Nom, trochę nie rozumiem kultu i umiłowania tej serii. Najlepszy jest tam system rozwoju postaci, bardzo fajnie to zrobili. Ale sama gra taka sobie.
Trudno jest zostać fanem Titan Questa, gdyż gra rozwija skrzydła dopiero w kampanii Immortal Throne, gdzie historia jest wreszcie ciekawa i bardziej związana z mitologią grecką, a świat wydaje się bardziej żywy. Ale zanim do tego dojdziemy czekają nas 3 akty, które nie zachęcają do dotrwanie do Immortal Throne. ;/ Mam nadzieję, że nowa odsłona pójdzie za tym ciosem i wyciągnie wszystko, co w kampaniach dodatków było najlepsze.
Po tych wszystkich łatkach i nowych dodatkach pierwsza część bawi mnie dzisiaj zdecydowanie lepiej od Diablo 2, nawet próbowałem te darmowe dwa akty z Resurrected i mnie zanudziły (choć też pewnie przez to że w Diablo 2 grałem długie godziny lata temu i w czystą wersję gry i z modami).
Nie zaryzykuję stwierdzenia że Titan Quest jest lepszy od Diablo 2, za to na pewno jest znacznie mniej powtarzalny, bo contentu jest znacznie więcej. Za to od Diablo 3 moim zdaniem jest dużo lepszy. Czy jest lepszy od czwórki nie wiem, bo po trójce która zupełnie mi nie siadła (do tej pory uważam to za najgorzej wydane przeze mnie pieniądze w historii moich growych zakupów) nie zamierzam czwórki kupować.