Twórca serialowej adaptacji God of War wygadał się! Ta wiadomość powinna ucieszyć fanów gry

Pierwsze informacje o serialu będącym adaptacją gry God of War usłyszeliśmy w 2022 roku. Wówczas za projekt odpowiedzialni byli showrunner Rafe Judkins oraz producenci wykonawczy Hawk Ostby i Mark Fergus. Produkcja miała skupić się na głównym bohaterze gry, Kratosie, który po śmierci żony wyrusza w niebezpieczną podróż ze swoim skłóconym synem. Sugerowało to, że twórcy planują adaptację gry z 2018 roku. Jednak w październiku ubiegłego roku serial napotkał przeszkodę, gdy Fergus, Otsby i Judkins opuścili projekt po ukończeniu kilku scenariuszy pierwszego sezonu. Decyzja o ich odejściu zapadła po tym, jak Amazon i Sony Pictures Television postanowiły obrać nowy kierunek artystyczny.
Niedługo później do projektu dołączył jako showrunner Ronald D. Moore (reboot „Battlestar Galactica”, „Outlander”, „For All Mankind”). To właśnie on w wywiadzie udzielonym dla programu The Sackhoff Show zdradził zaskakującą informację. Okazuje się, że Amazon zamówił już dwa sezony serialu „God of War”. Dodał, że obecnie trwają prace nad scenariuszem:
Obecnie pracuję nad adaptacją gry zatytułowanej God of War. To ogromny tytuł w świecie gamingu, a Amazon zamówił już dwa sezony. Poprosili mnie, żebym dołączył do projektu. Dosłownie siedzę teraz w pokoju scenarzystów i nad tym pracuję. To moja nowa rzecz […] A co ciekawe, nie jestem graczem, więc tym bardziej myślę: »Okej, nigdy wcześniej tego nie robiłem«.
Kiedy Moore został zapytany o to, czy próbował zagrać w grę, showrunner wyjaśnił, że nie udało mu się zajść zbyt daleko z powodu braku obycia ze współczesnymi kontrolerami do gier:
Próbowałem. Nie jestem graczem, wiesz. Podjąłem próbę, ale nie mam… Dorastałem w erze salonów gier […] a teraz te kontrolery… »Naciśnij R1«. A ja na to: »Który to R1?«. I bum, już nie żyję.
Fragment wspomnianego wywiadu możecie posłuchać poniżej:
Wyznanie, że główny showrunner nigdy nie przeszedł God of War, zapewne może budzić pewne obawy wśród graczy. Niemniej Moore z pewnością zasłużył na kredyt zaufania dzięki swojemu wieloletniemu doświadczeniu przy produkcji seriali telewizyjnych. Zamówienie od razu dwóch sezonów to także obiecujący sygnał, że możemy doczekać się kolejnej solidnej adaptacji gry.