30.09.2024, 10:00Lektura na 2 minuty

Twórcy Astro Bota mają problem z wyjaśnieniem, czemu w grze zabrakło postaci z gier Square Enix

Dla niektórych to bolesna nieobecność.


Krzysztof „Gwint” Jackowski

Astro Bot z zaskoczenia wziął większość branżowych mediów (Łukasza Morawskiego również), ale i gracze nie kryli swojego zauroczenia produkcją Team Asobi. Wśród mocnych stron gry oczywiście trzeba wymienić obecność najbardziej kultowych marek Sony, choć nie każdy był z tego powodu zadowolony. Niestety część internautów zwróciła uwagę na brak jakichkolwiek postaci z dzieł Square Enix, które również wywierały spory wpływ na wizerunek Sony przez lata.

Zapytany przez Stephena Totilo o taki stan rzeczy szef Team Asobi, Nicolas Doucet, nie przekazał jasnych i klarownych odpowiedzi. W wywiadzie na łamach Game File Francuz nie krył zaskoczenia, że w finalnej wersji Astro Bota znajduje się tak dużo marek Sony.


Myślałem sobie: „Cóż, może połowa z tych (bohaterów – przyp.red.), których sobie życzymy, trafi do gry”. Ostatecznie prawie 100% z nich się dostało, ponieważ wszyscy o to poproszeni po prostu podnieśli rękę i powiedzieli: „Absolutnie tak”.


Nicolas Doucet

W finale w grze znajdziemy prawie 60 bohaterów z różnych ekskluzywnych dla Sony marek. Słowem klucz będzie jednak w tym przypadku „prawie”, ponieważ brakuje w tym gronie kogokolwiek np. z serii Final Fantasy. Nicolas Doucet skomentował tę nieobecność w dość lakoniczny sposób.


Trudno jest to skomentować (dlaczego Square Enix nie wyraziło zgody na żaden występ – przyp.red.). Całkowicie szanujemy decyzję każdego wydawcy w tej kwestii.


Nicolas Doucet

Patrząc na to, ile udało się osiągnąć Team Asobi, można uznać Astro Bota za sukces, który otworzył pole do bardzo interesującej dyskusji na temat obecnego stanu Sony na rynku gier wideo. Co zaś tyczy się samej produkcji – ta ma w niedługim czasie otrzymać darmowy dodatek. Może w nim zobaczymy jakieś nowe/stare twarze?


Czytaj dalej

Redaktor
Krzysztof „Gwint” Jackowski

Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.

Profil
Wpisów660

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze