Twórcy Darksiders Genesis i Wayfindera z kolejnymi zwolnieniami
Kolejnie kilkanaście osób pracujących w Airship Syndicate niestety musiało pożegnać się z firmą.
Pierwsze problemy Airship Syndicate rozpoczęły się wraz z kiepsko przyjętą ubiegłoroczną premierą ich najnowszej gry, Wayfindera, we wczesnym dostępie. W ten dzień posypało się mnóstwo negatywnych opinii na jej temat, głównie związanych ze stanem technicznym serwerów produkcji. Na to nałożyły się późniejsze zwolnienia u wydawców tytułu, Digital Extremes, co zaowocowało w przekazaniu twórcom pełni praw wydawniczych i zamknięciem sprzedaży tytułu na kilka tygodni. W międzyczasie pracę w studiu straciło 12 osób i jak pokazała przyszłość, nie były to niestety ostatnie zwolnienia.
We wspólnym oświadczeniu Joego Madureiry i Ryana Stefanelliego (kolejno: CEO i prezesa Airship Syndicate) poinformowano o zwolnieniu 16 pracowników, w tym 12 etatowych i 4 mających kontrakt z firmą. Decyzja argumentowana jest „trudnymi wyzwaniami, z którymi zmaga się branża gier”. Dlatego też obaj szefowie wciąż będą mieli obniżone pensje (które zmniejszono przy okazji ostatnich zwolnień), a także poinformowali, że korzystają z prywatnych środków w celu utrzymania studia w ryzach. Zapewnili też, że pozostałe 50 osób nadal będzie zajmować się rozwojem Wayfindera i podtrzymują wszystkie plany z nim związane.
Problemy, o których Madureira i Stefanello wspomnieli, dotyczą tego, co zwykle – pieniędzy. Chwilowa popularność Wayfindera (prawie 25 tysięcy osób grających jednocześnie przy wejściu we wczesny dostęp i 7. miejsce w rankingu bestsellerów Steama) szybko spadła, a dziennie w szczycie na serwerach gry do maja było mniej niż stu graczy. Liczba ta wzrosła do około 1,5 tysięcy po wznowieniu sprzedaży i ogromnej aktualizacji w czerwcu, lecz ponownie Airship Syndicate nie udało się zainteresować posiadaczy produkcji na dłużej. Lekki wzrost liczby graczy nastąpił po ogłoszeniu współpracy z Critical Role we wrześniu, lecz i tu nie zadziałało to długofalowo.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.