Twórcy Final Fantasy VII Rebirth podjęli decyzję co do DLC. Kontynuacja trylogii to priorytet
Kontynuacja Final Fantasy VII Rebirth ma być dla Square Enix najważniejsza.
Tegoroczne Final Fantasy VII Rebirth, czyli druga część odświeżania najsłynniejszej odsłony serii, okazało się remakiem niemal idealnym: zarówno w moich oczach, jak i wielu innych recenzentów. Mimo to jego sprzedaż rozczarowała Square Enix (z drugiej strony: czy tego wydawcy cokolwiek kiedyś nie rozczarowało...?). Być może niewystarczająca popularność podstawowej gry również miała wpływ na decyzję o jej ewentualnych DLC. Jak się bowiem właśnie dowiedzieliśmy, Final Fantasy VII Rebirth nie dostanie żadnych dodatków.
Reżyser produkcji, Naoki Hamaguchi, przekazał tę nowinę w wywiadzie z The Daily Star. Nie pada tam ani jedno słowo na temat sprzedaży, natomiast twórca wspomina o innym powodzie. Jakkolwiek jest świadomy tego, że fani chętnie zobaczyliby rozszerzenia do Final Fantasy VII Rebirth, jego priorytety są teraz inne.
W pełni to rozumiem, ale z mojej perspektywy wydaje mi się, że DLC to niekoniecznie to, co fani chcą ujrzeć najbardziej. Przede wszystkim chcieliby dostać trzecią odsłonę tej serii tak szybko, jak to możliwe. Dlatego też zdecydowaliśmy, że nie będziemy w tym momencie poświęcać naszych zasobów na dodatkowe epizody. Naprawdę dołożymy wszelkich starań, aby wypuścić trzecią grę jak najszybciej.
Przypominam, że Final Fantasy VII Remake doczekało się DLC Intermission poświęconego Yuffie. I mogło się ono spokojnie podobać, ale w pełni rozumiem i popieram decyzję Square Enix o poświęceniu się trzeciej odsłonie tego projektu. Ciekawe, jakie tam będą czekały nas zmiany? Hamaguchi udzielił bowiem również wywiadu Eurogamerowi, w którym zdecydowanie bronił nowych i zmodyfikowanych elementów wprowadzonych zarówno w Remake, jak i Rebirth (niczego nie spoilerujemy!).
Najważniejsze, że gracz będzie się wciąż zastanawiał, czy coś zmieniliśmy, czy nie. (...) Prawdziwym powodem takiego przedstawienia tych elementów było sygnalizowanie, że historia może się zmienić. To nie znaczy na pewno, że została zmieniona, ale jest taka możliwość. Być może zobaczysz coś nowego, a coś innego ujrzysz w inny sposób. A to naprawdę pomaga graczom w zaangażowaniu się w opowieść i podsyca oczekiwania wobec tego, co wydarzy się dalej.
Gdybyście chcieli nadrobić Final Fantasy VII Rebirth, to w dalszym ciągu jest ono dostępne wyłącznie na PS5. Być może w przyszłym roku doczekamy się portu na PC?
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.