Twórcy Monster Hunter Wilds wynieśli lekcje z crossoveru z Wiedźminem. Geralt zainicjował zmiany w grze
Inspiracje czerpie się z różnych źródeł, a takową dla twórców Monster Hunter Worlds była obecność Geralta w poprzedniej odsłonie serii.
Na naszym polskim poletku jeśli pomyślimy o łowcy potworów, to z pewnością pierwszy na myśl przyjdzie nam Geralt. Natomiast dla osób z innych krajów, zwłaszcza im dalej na wschód, w głowie może pojawić się obraz serii Monster Hunter. Kolejna jej część, czyli Monster Hunter Wilds, swą premierę będzie miała niebawem, obok szeregu innych potencjalnych hitów tego miesiąca i nie bez powodu przywołuję teraz obok produkcji Capcomu Wiedźmina. Okazuje się bowiem, że to drugie w nieoczywisty sposób wpłynęło na pierwsze.
Geralt kilka lat temu pojawił się w dwóch japońskich grach – bijatykowym Soulcaliburze 6 Bandai Namco i wspomnianym Monster Hunterze Capcomu, a konkretnie w odsłonie o podtytule World. Twórcy drugiej gry najwyraźniej mocno wzięli sobie do serca doświadczenie płynące z crossoveru i pewne jego elementy zaimplementowali do Monster Huntera Wilds. W rozmowie z IGN-em Yuya Tokuda, reżyser gry, zdradził, że nasz markotny i z reguły niezbyt wylewny Geralt wpłynął na to, jak zespół tworzący Wilds zaprojektował system dialogów.
Dla Capcomu wiedźmin był swego rodzaju testem, jak gracze zareagują na grywalną postać, która faktycznie coś mówi, gdzie jak dotąd protagonista serii był w zasadzie niemy. Entuzjastyczne przyjęcie tego pomysłu przez fanów gry zachęciło twórców do nadania głosu głównej postaci Monster Huntera Wilds. Ponadto dodano także opcje wybrania konkretnej linii dialogowej, co też jest dla serii novum. Tokuda wspomniał również, że Wilds w momencie ukazania się crossoveru z Geraltem jeszcze nie powstawało, jednak już wtedy to rozwiązanie przykuło jego uwagę, co następnie przełożyło się na faktyczny projekt.
Wiedźmin to też nie jedyny tytuł, który wniósł taką czy inną drogą coś do Monster Huntera Wilds. W tym samym artykule IGN-u Yoshi-P, weteran Square Enix, wspomina współpracę przy crossoverze Monster Huntera Worlds z Final Fantasy XIV. W tym czasie twórca miał zasugerować Yuyi Tokudze, reżyserowi Monster Huntera Wilds, że gracze chcą widzieć pojawiającą się na ekranie nazwę ataku, który właśnie wykonują. I tak oto HUD nadchodzącej gry otrzymał kolejny element, którego zręby mogliśmy obserwować jeszcze po wyjściu wspomnianego crossoveru, gdy po skorzystaniu z jednej z emotek w grze pojawiał się napis „[Łowca] wykonał Skok”.
Monster Hunter Wilds zadebiutuje 28 lutego na pecetach, PlayStation 5 i Xboksach Series X/S. Zanim to jednak nastąpi, Capcom przeprowadzi jutro specjalne wydarzenie na żywo, na którym opowie nieco więcej o ich nadchodzącej produkcji, a także poświęci czas na przedstawienie innych swoich planów. Jak dotąd poznaliśmy część nowości i usprawnień w rozgrywce Monster Huntera Wilds, a także dowiedzieliśmy się, jaki sprzęt będzie wymagany do uruchomienia i płynnego działania gry.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.